Rozmowa

Piotr Łazaronek chce w Rawie sprawić niespodziankę

Ostatnio startował w lutym “pod dachem”. Wówczas Piotr Łazaronek zwyciężył. W Rawie od samego początku zamierza narzucić mocne tempo.

Na jakim etapie jesteś treningów przed MP w Rawie Mazowieckiej?
Wchodzę w etap odpuszczenia. Zmniejszyłem objętość i intensywność zadań, głównie akcentuję krótkie interwały. Jako pływak dobrze reagowałem na odpoczynek 2-3 dni przed zawodami. Tym razem też zastosuję tą metodę, a jak będzie, to zobaczymy.

Wywodząc się z pływania, jak odczułeś przymusową przerwę od normalnych treningów na basenie?
Przed pandemią miałem 1- 2 krótkie jednostki na basenie. Po zamknięciu pływalni  wprowadziłem w poniedziałek, środa i piątek ćwiczenia na lądzie na gumach oporowych, do 20 minut pracy. Po dwóch miesiącach kontrolne pływanie na open water na jeden kilometr. Wyszło 12 minut. Wiedziałem, że nic nie straciłem.

Kiedy wróciłeś do normalnych treningów pływackich?
Od 22 czerwca regularnie pływam w poniedziałek oraz we wtorek na basenie, a w środy mam pływanie OW.

łazaronek

Zobacz też:

Maciej Brzyski rozważa w bliższej perspektywie pełnego IM

Jak obecnie wygląda Twoja ogólna dyspozycja w poszczególnych dyscyplinach?
Nie szaleję z pływaniem. W moim przypadku, żeby poprawić się na 100 metrów o dwie sekundy, musiałbym zostawić sporo serca na basenie. Jeśli chodzi o rower, to jestem w połowie drogi do tego, co zaplanowałem. Zrobiłem kilka testowych wyjazdów i coraz częściej przekraczam 40 km/h w średniej. Bieg powoli, ale do przodu. Podsumowując, od lutego udało mi się obniżyć tętno o 6-8 ud/min.   

Co chciałeś w szczególności poprawić przed weekendowymi mistrzostwami Polski?
Zależy mi na tym, aby pojechać dobrze na rowerze.

Czy masz jakieś obawy przed najbliższym startem?
Najbardziej obawiam się biegu. Zeszły sezon był obfity w niespodzianki.

Czy trudno będzie Ci ponownie wejść w rytm startowy, zważając na to, że ostatni start miał miejsce w lutym i to w formule indoor?
Myślę, że nie będzie problemu. 5 lipca zostałem zaproszony na wspólny trening w Wiecku przez ekipę Gardenflora Mtb Team. Przygotowana została trasa na dystansie ¼. Udało się poprawić czas z zeszłego roku o 10 minut. Teraz czuję się pewniejszy, że praca, jaką włożyłem od września, przyniesie efekty.

Jaką rangę mają najbliższe zawody w kontekście całorocznych planów startowych?
Przez Covid-19 wszystko się pomieszało. Przyznam się, że nie planowałem tego startu. Jednak ta formuła, gdzie mamy dłuższe pływanie, bardzo mi odpowiada.

Z jakim nastawieniem udasz się do Rawy Mazowieckiej?
Zacznę na maksa, a potem przyśpieszę. Pozdrawiam i do zobaczenia na zawodach.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X