Patrick Lange miał wypadek na rowerze
Nie tak niemiecki triathlonista wyobrażał sobie zakończenie zgrupowania w Hiszpanii. Patricka Lange kontuzja wyeliminowała z treningów na kilkanaście tygodni.
Skutkiem całego zdarzenia jest uszkodzenie stawu barkowego. Niemieckiego byłego mistrza świata oraz zwycięzcę Challenge Roth już za kilka dni czeka operacja w Monachium.
Długa przerwa
Po niej będzie wyłączony z treningów przez 8 – 10 tygodni. Tym samym z planowanych startów Lange wypadają MŚ IM w St. George oraz Challenge Salou, gdzie należał do faworytów wyścigu.
– Naprawdę nie w taki sposób chciałem zakończyć ostatni obóz treningowy. Wypadek rowerowy spowodował uraz stawu barkowo-obojczykowego (AC). Razem z moim zespołem robię wszystko, aby jak najszybciej wrócić. Cieszę się, że otaczam się najlepszymi ludźmi w danych dziedzinach. Teraz pracuję nad m.in.: nowym harmonogramem wyścigów, aby najszybciej móc się ścigać. Jedno jest pewne. Wkrótce wrócę i będę silniejszy – zapewniał Patrick Lange za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kim jest Patrick Lange?
Od samego początku dążył do tego, aby zostać zapamiętany jako jeden z najlepszych pływaków w triathlonie. Sam przyznaje, że najwięcej problemów sprawia mu bieg. Przechodząc do triathlonu, za cel postawił sobie też start w Ironmanie.
Zrealizował go w 2017 roku podczas Ironman Frankfurt. Wówczas zajął 15 miejsce i pokonał trasę w 8:28:44. Najlepsze wyniki miał w sezonie 2019. Warto odnotować jego wygraną podczas IM 70.3 Luksemburg oraz trzecie miejsce w IM 70.3 Kraichgau. Do tego skończył na czwartym miejscu Ironman Italy oraz Ironman Austria.
Choć mało brakowało, a w 2014 roku zakończyłby karierę z powodu braku sponsora. Lange był bardzo dobrym duathlonistą. Jak sam przyznał w jego roczniku (1986), w Niemczech było tylu dobrych triathlonistów, że z powodu tego, że słabo pływał (nauczył się pływać w wieku 15 lat), nie miał szans dostać się do kadry Niemiec i wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich na dystansie olimpijskim, gdzie słabsze pływanie ma znacznie większe znaczenie niż na dystansie dłuższym. Z tego powodu wstąpił do armii. Tam też nie był wyróżniającym się zawodnikiem. W związku z tym przez dwa lata pełnił pełną służbę zawodową (nie był członkiem kadry triathlonowej w armii) i trenował tylko 10-20 godzin tygodniowo. Po służbie poszedł na studia – fizjoterapię. Nadal nie był w stanie trenować więcej.
Po studiach pracował na pół etatu, aż do 2016 roku. Ciągle starał się poświęcać na triathlon około 10-20 godzin w tygodniu. Po sezonie 2015 poznał Farisa Al-Sultana. Wspólnie znaleźli sponsora dla Patricka i to pozwoliło na trening pod dystans Ironmana. Zaowocowało już w pierwszym sezonie – w debiucie na Hawajach Patrick zajął znakomite trzecie miejsce.
Bez wątpienia największym osiągnięciem Lange jest wygrana na Hawajach w latach 2017-2018. Do tego w sezonie 2021 wygrał podczas Challenge Roth.
Przemek Schenk
foto: Patrick Lange Instagram