Rozmowa

Ola Truskolawska: Jestem przygotowana na Samorin

W ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami na połówce w Samorin zajęła drugie miejsce w Szemudzie na 1/8IM. Ola Truskolawska dzieli się wrażeniami po starcie i nie tylko.

Jak wrażenia po zawodach w Szemudzie?
Bardzo się podobało, choć na początku czułam, że odkleja mi się chip. Musiałam go poprawiać, dlatego wszyscy odpłynęli. Musiałam gonić. Udało się wyprzedzić wiele osób. Następnie konieczna była mocna praca na rowerze. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, na którym jestem miejscu. Trasa biegła w różne strony, z tego względu było trudno się zorientować.

Tylko druga, czy aż drugie miejsce?
W zasadzie aż druga. Wydaje mi się, że osiągnęłam dobry czas.

Czy wcześniejsza znajomość trasy była przydatna?
Tak, trenujemy w tym jeziorze. Wiedziałam, że na trasie biegowej będą dwa podbiegi. Niedawno tam miałam trening, dlatego wiedziałam, jak rozłożyć siły. Do tego znajomość trasy kolarskiej okazała się pomocna.

Jak oceniasz organizację zawodów?
Bardzo mi się podobało. Świetna organizacja oraz komunikacja.

Wrócisz tutaj za rok?
Oczywiście (śmiech).

Co dalej?
Akurat wystartuję MŚ na połówce w Samorin.

Z jakim nastawieniem staniesz na starcie?
Niby jest forma. Trudno powiedzieć. Można mieć wielkie oczekiwania, a może coś nie wyjść po naszej myśli. Zdarza się, że prezentujemy średnią formę, ale zawody wychodzą idealnie. Zobaczymy, co będzie. Myślę, że jestem przygotowania.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Przemek Schenk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X