Rozmowa

Natalia Zych doznała kontuzji podczas MP

Zajęła trzecie miejsce w rywalizacji juniorek. Uzyskanie lepszego wyniku uniemożliwiła jej kontuzja, którą doznała na trasie. Natalia Zych walczy z czasem, aby pojawić się na starcie w Białymstoku.

Jak się czujesz po sobotnim starcie?
Niestety, nie mogę powiedzieć, że czuję się dobrze. W trakcie wyścigu złamałam palec u lewej stopy, więc radość z dosyć dobrego wyniku została przyćmiona kontuzją.

Jak przebiegał start z Twojej perspektywy?
Na pływaniu starałam się trzymać za Julką i Zuzią. Po wyjściu z wody uderzyłam stopą w krawężnik, który okryty był dywanem i upadłam na ziemię. Przez to musiałam gonić dziewczyny na rowerze. Po pierwszej nawrotce dojechałam do nich i cały odcinek kolarski pokonałyśmy razem. Po zejściu z roweru poczułam, że bardzo boli mnie palec. Więc całe pięć  kilometrów biegu było dla mnie ucieczką przed Asią, która z każdą chwilą zbliżała się do mnie.

Wiadomo jaka to jest kontuzja?
Pęknięcie kości. Zaraz mam wizytę u ortopedy i będę wiedzieć, co dalej. Na razie na pewno nie pobiegam, ale raczej będę mogła pływać i jeździć.

zych

Zobacz też:

MP: Sanecka Mistrzynią Polski Juniorek

Pomijając kontuzję, jak się czułaś w poszczególnych dyscyplinach?
W wodzie czułam się dobrze i popłynęłam lepiej niż w poprzednich startach. Dużo kosztowała mnie ta krótka pogoń na rowerze za Zuzią i Julką. Dzięki późniejszej jeździe po zmianach mogłam trochę odpocząć przed biegiem. Na biegu odczuwałam duży ból i nie byłam w stanie walczyć o lepszy wynik.

Czego się dowiedziałaś o obecnej formie?
Przede wszystkim widzę poprawę na pływaniu. Niestety, nie mogę ocenić mojej formy biegowej, a właśnie to interesowało mnie najbardziej.

Spełniło się Twoje marzenie, czyli medal MP. Jakie są teraz kolejne długotrwałe cele?
W najbliższym czasie czeka mnie wiele zmian – wybór studiów, zapewne w innym mieście. Nie jestem jeszcze do końca pewna, jak będą wyglądać kolejne miesiące mojego życia, ale na pewno nie zabraknie w nich sportu.

Ostatnio stwierdziłaś, że od MP w Rawie Mazowieckiej będzie zależeć, co dalej. Jak prezentują się dalsze plany sportowe na ten sezon?
Za trzy tygodnie powinnam wystartować w Turnieju Nadziei Olimpijskich w Białymstoku. Niestety uraz, którego doznałam, może mi na to nie pozwolić. Jednak dołożę wraz z rodzicami wszelkich starań, aby pojawić się na starcie.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X