Clash Miami. Wygrana Gentle i problemy rywalek
Równie emocjonująco w Miami było podczas rywalizacji kobiet PRO. Sytuacja dynamicznie się zmieniała. Było ciekawie!
Zawodniczki miały do pokonania 1700 metrów pływania / 62.7 km jazdy na rowerze / 16.9 km biegu. W przedstartowych typowaniach w gronie kandydatek do wygranej można było wskazywać takie triathlonistki jak: Sara Perez Sala, czy Emma Pallant-Browne. Jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Udane pływanie Hiszpanki
Moc na pływaniu pokazała Sara Perez Sala. Reprezentantka Hiszpanii pokonała pierwszy etap wyścigu w 22:18. Tym samym wyprzedziła Ashleigh Gentle (23:22) oraz Pamellę Oliveirę (23:23).
Na rowerze do pewnego momentu prowadziła Sala. Niestety pechowo zakończył się dla niej wyścig po tym, jak wpadła na pachołek. Chociaż szybko wstała i była pod opieką medyków, była wyraźnie w szoku. Nie próbowała wrócić na rower. Zamiast tego została zabrana do Centrum Medycznego.
Od tamtego momentu prym wiodła Gentle.
Utrzymanie prowadzenia
Australijka nie dała się dogonić na biegu. Dodatkowo zadanie ułatwiło jej problemy goniących ją rywalek. Pallant-Browne musiała się wycofać, ponieważ nie wytrzymała panujących upałów na trasie. Początkowo wyglądało to na skurcz. Wkrótce okazało się, że jest poważniejsza sytuacja i prawie zemdlała. Na szczęście szybko zajęli się nią medycy Nie ukończyła zawodów także Chelsea Sodaro.
Tym samym Ashleigh Gentle zameldowała się na mecie z wynikiem 2:59:40. Wyprzedziła Pamellę Oliveirę o 8:09. Podium uzupełniła Dunka Maja Stage Nielsen z rezultatem 3:08:07.
TOP5 kobiet PRO Clash Miami
- Ashleigh Gentle (AUS) 2:59:41
- Pamella Oliveira (BRA) 3:07:50
- Maja Stage Nielsen (DEN) 3:08:08
- Samantha Kingsford (NZL) 3:09:08
- Sonja Catano (USA) 3:16:17
Przemek Schenk
foto: Clash Endurance Instagram
