Rozmowa

Mateusz Wamka: od pływania do triathlonu

Od dwóch lat jest związany z triathlonem. Wywodzi się z pływania. Łączy starty z chodzeniem do szkoły. Mateusz Wamka zrealizował wszystkie cele na ten sezon. Z optymizmem patrzy na kolejny rok startowy.

Ile trenowałeś przed debiutem?

Przed debiutem nie trenowałem nic związanego z bieganiem i rowerem. Wtedy było tylko i wyłącznie pływanie.

Dlaczego zastosowałeś taką taktykę?

Bo w zanadrzu miałem najważniejszy start tamtego roku czyli Mistrzostwa Polski w pływaniu na długim basenie. Dopiero po mistrzostwach zacząłem się zastanawiać nad zmianą dyscypliny.

Kiedy zadebiutowałeś w triathlonie?

Taki prawdziwy debiut to był Puchar Polski w  Pniewach w 2017 roku. To były kwalifikacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w triathlonie.

Co Ciebie zaskoczyło w pierwszych zawodach?

Pierwszy start to była jedna wielka niewiadoma. Pierwsze schody rozpoczęły się po otrzymaniu pakietu startowego. Nie miałem zielonego pojęcia, że będę miał numer startowy. Wspólnie z tatą musiałem na szybko ogarnąć problem. Nie wspomnę już o pożyczonym od trenera niesprawdzonym stroju. Nie miałem pojęcia też o strefie zmian. Przed startem   ustaliliśmy z moim trenerem Robertem Strzałką, że mam się dobrze bawić, bo to nie jest mój cel tego roku.

Mateusz Wamka triathlon

Zobacz też:

Bruździak: Obecnie priorytetami są triathlon i nauka ROZMOWA

Jak wspominasz debiut z perspektywy czasu?

Debiut z perspektywy czasu był bardzo dobra lekcja. Ona pokazał mi całkiem inne uczucia związane ze sportem

Dlaczego przekwalifikowałeś się akurat na triathlon?

Od zawsze mój pierwszy triathlonowy trener Robert Strzałka powtarzał mi, że to może być sport dla mnie. Kiedy pierwszy raz wystartowałem, to poczułem, że  jest potencjał w tej dyscyplinie.

Od kiedy masz kontakt ze sportem?

Od pierwszej klasy podstawówki zawsze byłem w klasie sportowej o profilu pływanie. Więc ze sportem mam kontakt od najmłodszych lat.

Czym jest dla Ciebie triathlon?

Ten sport jest odskocznią od codzienności. To jest mój świat. Jest trening, zadanie, start i w tym  ja. W triathlonie się realizuję i spełniam.

Z czego czerpiesz motywację do startów i treningów?

Czerpię motywację z analizy, myślenia o tym,  co mogę osiągnąć, poprawić oraz co mi wyszło.

Jaką rolę w Twoich przygotowaniach pełni żywienie oraz trening mentalny?

Staram się jeść zdrowo, ale czasem się nie da. Trening mentalny na razie próbuję ogarnąć sam. Dużo dają mi rozmowy z trenerem Radosławem Burzą.

Mateusz Wamka triathlon

Czytaj także:

Mikołaj Luft: Rozważam zakończenie kariery PRO

W jaki sposób triathlon wpływa na życie prywatne?

.Nie powiem, że jest łatwo, ale można to pogodzić. Muszę być systematyczny. Jeśli chodzi o sferę prywatną to rodzina raczej dostosowuje się do mnie. Najbliżsi zawsze mnie wspierają.

Czy namawiasz najbliższą rodzinę do spróbowania sił w tym sporcie?

Nie, ale czasem robimy wspólnie treningi.

Jak oceniasz ten sezon w swoim wykonaniu?

Wszystkie cele, które na ten sezon sobie założyłem udało mnie się zrealizować. Więc sezon można uznać za udany.

Które zawody uważasz za najlepsze?

Najlepiej wyszły mi Mistrzostwa Polski w Suszu. Wówczas byłem najlepszym juniorem.

A które zawody pozostawiły niesmak?

Najmniej zadowolony jestem  z Pucharu Europy w Belgradzie. Ten start kompletnie mi nie wyszedł.

Co chciałbyś jeszcze poprawić?

Chcę poprawić pływanie na wodach otwartych. Bo to się nie przekłada jeszcze do tego, co pływam na basenie. Chcę też popracować nad bieganiem.

Mateusz Wamka triathlon

Przeczytaj też:

Wulkan energii. A wszystko przez triathlon

W jakim stopniu udało się Tobie przełożyć efekty treningów na zawodach?

Myślę, że mi się ta sztuka udała mnie się w 100 procentach.

Gdzie będziesz przygotowywać się do kolejnego sezonu?

Będę się szykować w Iławie. Bo tam mam szkołę oraz mojego trenera Radosława Burzę.

Kiedy zaczynasz przygotowania?

Z początkiem listopada zaczynam przygotowania do nowego sezonu

Które zawody będą dla Ciebie najważniejsze w nadchodzącym roku startowym?

Najważniejsze będą dla mnie mistrzostwa Polski juniorów w triathlonie. Bo to będzie ostatni rok w tej kategorii dla mnie.

Jakie masz cele oraz oczekiwania na sezon 2020?

Chcę szybciej biegać a reszta okaże się w trakcie sezonu.

Jakie masz marzenia związane z triathlonem?

Moim marzeniem jest bycie najlepszym.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X