Mateusz Kaźmierczak: Paulina musi być jeszcze szybsza

Przebywa w Hiszpanii na obozi z podopieczną Pauliną Klimas. Mateusz Kaźmierczak podczas gali online Plebiscytu TriathlonLife.pl opowiadał m.in. o przygotowaniach do sezonu.

Jak wyglądają przygotowania Pauliny Klimas do sezonu?
Teraz możemy uzbroić się w cierpliwość. Mamy dużo czasu. Udało się zbudować bardzo dobry ranking w ubiegłym sezonie. Nie startując, Paulina cały czas “krąży” wokół pięćdziesiątki. To daje możliwość startu na każdych zawodach, na których chcemy. Sami wiemy, że poprzedni sezon był ciężki. Wyszło ponad 20 startów w dziewięć miesięcy. Organizm cały czas dochodzi do siebie. Do tego dochodzi niedawna kontuzja, czy inne historie zdrowotne. Tak więc przede wszystkim spokojne przygotowania. Zobaczymy, kiedy będziemy startować. Raczej uderzymy w drugą część sezonu.

Czyli nie ma żadnych nerwów z tymi problemami i na spokojnie wdrażacie się w trening?
Tak, trzeba też pamiętać, że to jest ludzki organizm, a nie robot. Musi wypocząć. Chciałbym naładować jeszcze większe akumulatory u Pauliny niż były w zeszłym sezonie, żeby mieć podwaliny do jeszcze większych prędkości. Aby to zrealizować, potrzebujemy czasu. Na szczęście mamy na to przestrzeń. Jestem o to spokojny.

 

• Zobacz też: Sobczyk: Już wiem kiedy przejdę do PRO

W której przestrzeni Paulina ma jeszcze największe rezerwy?
W każdej.

Kiedy wejdziecie we właściwy trening, to nad czym się skupicie?
Teraz cały czas pracujemy pod progiem. Te treningi są ładujące i długie, aby Paulinę naładować i ustabilizować. Chcę, żeby Paulina w tym sezonie potrafiła zaskakiwać finiszami. Niestety, albo stety ten medal uciekł na ostatnich metrach. Dzięki temu wiemy, że na tych ostatnich 200 – 300 metrach Paulina musi być jeszcze szybsza.

Oprócz zdrowia i cierpliwości, czego Wam życzyć w 2022 roku?
Do tego dużo szczęścia się przyda, zero gum i wywrotek. Mam nadzieję, że będziemy w stanie dać Wam wielkie emocje.

Cała gala dostępna TUTAJ

Rozmawiał: Marcin Dybuk
foto: materiały prywatne