Wiadomości

Marta Łagownik ponownie wygrała na gorącej Gran Canarii

W piekielnym upale Gran Canarii Marta Łagownik pokazała klasę, broniąc tytuł na prestiżowym Challenge Mogán Gran Canaria. Polka nie tylko triumfowała po raz drugi z rzędu, ale też poprawiła swój ubiegłoroczny wynik i udowodniła, że jest gotowa na kolejne wielkie wyzwania w sezonie 2025.

W upalnym słońcu Gran Canarii, gdzie temperatura sięgała 40°C, Marta Łagownik po raz drugi z rzędu triumfowała w prestiżowym zawodach Challenge Mogán Gran Canaria, udowadniając dominację na hiszpańskiej wyspie.

Zawody rozpoczęły się od 1,9 km pływania w krystalicznych wodach plaży Anfi del Mar. Następnie zawodniczki pokonały 90 km na rowerze, przemierzając czterokrotnie trasę między Anfi a Taurito, charakteryzującą się stromymi podjazdami i technicznymi zjazdami. Ostatni etap to 21,1 km biegu, składający się z pięciu pętli wzdłuż wybrzeża, z malowniczym widokiem na ocean.

Marta Łagownik ukończyła zawody z czasem 4:13:28, poprawiając wynik sprzed roku o prawie dwie minuty. Poszczególne etapy Marty wyglądały następująco:

pływanie – 26:48, T1 – 2:58, rower – 2:26:04, T2 – 1:22, bieg – 1:16:15.

Na drugim miejscu uplasowała się Francuzka Sophie Pierre z czasem 4:14:07, a trzecie miejsce zajęła Brytyjka Daisy Davies, kończąc zawody w 4:16:00.

Warto podkreślić, że wśród rywalek Łagownik znalazła się Niemka Julia Skala, zwyciężczyni Challenge Gdańsk 2024, która tym razem musiała zadowolić się piątą pozycją.

Zwycięstwo Marty Łagownik na Gran Canarii to nie tylko potwierdzenie jej wysokiej formy, ale także doskonały prognostyk na resztę sezonu. Gratulujemy Marcie i jej trenerce Monice Smaruj kolejnego, mocnego otwarcia sezonu i życzymy dalszych sukcesów na międzynarodowej scenie triathlonowej. Oby rok 2025 był równie dobry, a nawet lepszy, co poprzedni sezon, kiedy Marta została m.in. mistrzynią Europy na dystansie średnim.

Niespodzianka w rywalizacji mężczyzn

W rywalizacji mężczyzn na starcie pojawili się m.in. Jonathan Brownlee, Ognjen Stojanović oraz reprezentant Polski, Wojciech Kopyciński. Największe show dał William Draper. Brytyjczyk od samego początku trzymał się w czołówce, a decydujący ruch wykonał na etapie biegowym, kiedy wypracował sobie minutową przewagę nad Jonathanem Brownlee. Draper przekroczył linię mety z czasem 3:40:48, odnosząc pierwsze zwycięstwo w zawodach profesjonalnych. Brownlee zakończył rywalizację jako drugi, natomiast podium uzupełnił Ognjen Stojanović z rezultatem 3:43:35.

Wojciech Kopyciński ukończył zawody na 16. pozycji, osiągając czas 3:55:54.

Remigiusz Kamiński
foto Bartłomiej Zborowski

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X