Rozmowa

Maria Cześnik: Trening jest obowiązkiem zawodowca

#TRInujeboLUBIE Od marca trenuje na Florydzie. Jej celem jest stały progres oraz bycie lepszą zawodniczką. Maria Cześnik dąży do realizacji marzeń.

Dlaczego trenujesz pomimo koronawirusa?
Od marca jestem na Florydzie. Przyjechałam tu na zawody, ale też potrenować́. Myślę, że brak startów nie zwalnia z obowiązku treningu żadnego profesjonalnego zawodnika. To jest nasza praca. Za wyjazdy często płacą związki sportowe lub sponsorzy. Mnie w tym wyjeździe bardzo wsparła PGE. Nie mogę wystartować, ale staram się być  po prostu mocniejszą  zawodniczką. Trzeba zmienić́ cele. Nawet jeśli nie uda się̨ wystartować́ w tym roku, to trenuję po to, aby być́ lepszą w przyszłym sezonie.

Co robisz w przypadku problemów z mobilizacją?
Na szczęście znalazłam się w takim miejscu, gdzie nie trudno o motywacje. Warunki do treningu, pogoda i liczba trenujących w koło osób zachęcają̨ do działania. Na razie nie ma startów, ale są cele i marzenia, które może kiedyś uda się spełnić.

Za co lubisz triathlon?
Ciężko odpowiedzieć́ na to pytanie. Na pewno lubię̨ każdą z dyscyplin: pływanie/ kolarstwo/bieg. Trudno byłoby mi zrezygnować́ z trenowania którejś́ z nich i wybrać́ tylko jedną. Wcześniej trenowałam pięciobój nowoczesny. Tam było pięć dyscyplin. Więc chyba lubię̨ różnorodność.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X