Rozmowa

Marek Grodzki: Chcę dobrze się bawić

Podczas startu w Samorin stawia na dobrą zabawę oraz poznanie samego miejsca. Marek Grodzki zamierza jednak dać z siebie wszystko na trasie.

Z jakim nastawieniem wybierasz się do Samorin?
Bardzo dobrym. Mam zamiar dobrze się bawić, poznać miejsce, o którym słyszałem tyle pozytywnych komentarzy. Pod względem sportowym chcę dać z siebie wszystko, walcząc o jak najlepszy wynik.

W jakiej jesteś formie i na jaki wynik liczysz?
Jestem dobrej myśli. Od dłuższego czasu treningi przebiegały jak należy. Wszystko dopisywało, co zaowocowało już podczas MP w Rawie Mazowieckiej. W minioną sobotę zjechaliśmy z gór po 2 tygodniowej pracy. Teraz odpoczynek, regeneracja, a później mam nadzieję OGIEŃ. Wynik – oczywiście jak najlepszy, ale on przyjdzie sam, jeśli zrealizuje się ambitne założenia startowe. Niedziela pokaże, na co było mnie tak naprawdę stać.

Czy ten start jest dla Ciebie najważniejszy w sezonie?
Tak, można powiedzieć, że po odwołaniu IM Kalmar i otrzymaniu informacji o kwalifikacji na te zawody, wszystko zostało podporządkowane temu startowi.

Co Ciebie kręci najbardziej w triathlonie i dlaczego poświęcasz tyle godzin tygodniowo (ile) na treningi?
Przełamywanie własnych granic, łączenie i różnorodność aktywności ruchowych, różnorodność treningu, atmosfera startów, jest to też tak naprawdę dla mnie sposób na życie. Jeśli chodzi o liczbę godzin tygodniowo, to bardzo różnie w zależności od okresu przygotowawczego. Więc waha się to od ok. 12 do ok. 20h.

Jakie jest Twoje największe marzenie triathlonowe?
Ponoć nie mówi się głośno o marzeniach, ale mówi się też “marz o czym chcesz bo marzenia nic nie kosztują”. Ostatnio coraz częściej myślę o Challenge Roth.

Kto jest dla Ciebie inspiracją i czy może wystartuje także w ten weekend w Sanmorin?
W każdej osobie, zdarzeniu, etc. można znaleźć jakąś część, rzecz, osiągnięcie, emocje, które mocno inspirują. Czy jest to jedna osoba? Nie wiem. Myślę, że Cię i Was zaskoczę, bo na pewno inspiracją są dla mnie starty, sukcesy i “osobiste mistrzostwa” moich koleżanek i kolegów (przyjaciół) z CTS.

Rozmawiał: Marcin Dybuk
foto: Marek Grodzki FB

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X