Wiadomości

Będzie mocne ściganie w Bełchatowie na ¼

Już w niedziele rozpocznie się cykl Lotto Triathlon Energy w Bełchatowie. Nie brakuje na liście startowej na 1/4IM mocnych nazwisk. To zwiastuje rywalizację na najwyższym poziomie!

Walka na popularnej ćwiartce rozpocznie się już o godzinie 11. Na liście startowej znajdują się m.in.: Robert Wilkowiecki, Maciej Chmura, czy Łukasz Kalaszczyński. Co powiedzieli zawodnicy przed niedzielnym startem?

Ten sezon to chaos

–  Założenia na start w Bełchatowie są proste: lecieć przed siebie, bez względu na przebieg wyścigu. Tak więc nastawienie jest tak samo luźne, jak ten sezon – mówi przed startem Maciej Chmura. – Kilka dni temu pożyczyłem rower czasowy. Kask też jest pożyczony, koła zaraz pożyczę , a strój mam jakiś sprzed kilku lat. Więc tak jak nie jestem kompletnie zaadaptowany pod jazdę na rowerze czasowym i bieganie po nim, tak mój występ jest kompletnie nieprzewidywalny. Traktuję ten start jako kolejny przystanek w karierze sportowej. Mam ambicje na 2021 rok, a aktualny sezon to jest chaos – dodaje Chmura.

chmura

Zobacz też:

Wolski przeszedł z triathlonu do quadrathlonu. I już ma medale ME

Na pewno w czołówce wśród wielkich i znanych nazwisk będzie chciał namieszać Daniel Jakimiuk. Zapowiada mocne ściganie.

Walka o czołowe miejsca

– Założenia nie są złożone. Z tego względu, że to jest 1/4 IM, to chcę mocno pokonać trasę od początku do końca. Nastawienie oczywiście mam bojowe. Nie będzie odpuszczania. Staję na starcie, aby walczyć o czołowe lokaty. To jest cel – deklaruje Daniel Jakimiuk.

Duże ambicje ma też Dariusz Dąbrowski, który tydzień temu w Gołdapi zajął siódme miejsce open na dystansie 1/4IM. Jak będzie tym razem?

Powtórzyć wynik z Gołdapi

– Chciałbym być jak najwyżej open! W Gołdapi przegrałem piąte miejsce open na biegu. Wylądowałem na siódmej pozycji. Ten start jest kolejnym pretekstem do wejścia na „wysokie obroty” – tak wysokie, jakie jestem w stanie osiągnąć tylko na zawodach – mówi przed zawodami Dariusz Dąbrowski. – Więc jest to super trening. Od Gołdapi… jeszcze nie trenowałem. Dwa dni miałem wyjęte na sprawy zawodowe. No dobrze, wczoraj zrobiliśmy z rana mocny szybki basen 36×50. W sam raz pod starty na krótkich dystansach. Chciałbym zrobić ze dwa takie treningi jeszcze przed Bełchatowem, żeby się opływać. Nic więcej specjalnie nie podciągnę przez tydzień. Jakby poszło tak jak w Gołdapi, to będzie luks – kończy Dąbrowski.

1/4IM to nie moja bajka

– Przede wszystkim chcę dobrze się bawić i cieszyć się każdą minutą utęsknionej rywalizacji oraz zrobić mocne przetarcie po długiej przerwie startowej. Zarówno ja i organizator do ostatniej chwili wierzyliśmy w zwiększone limity. Niestety dystans 1/2IM został odwołany, a 1/4IM to nie jest do końca moja bajka – przyznaje Jakub Kimmer. – Zerknąłem na szybko do  listy startowej. Od razu rzucili mi się w oczy mocni gracze tacy jak, chociażby Jakimiuk, Młodzikowski, Chmura, Kalaszczyński, czy Pirek. Wynik czasowy z całości nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejsze są wykręcone waty i średnie tempo na biegu bez kryzysów. Jeśli cyferki będą fajne, to ucieszę się nawet z czwartego miejsca za w/w wymiataczami. Marzy mi się zbliżenie do 8:30 na koronnym dystansie IM. W związku z tym przykładałem dużą wagę do dłuższych treningów i zakładek. Na krótszym dystansie na pewno zabraknie mi szybkości, szczególnie na rowerze. Jedyne co mnie martwi to, jak mocno pojechać rower, żeby zostawić siły na przyzwoite bieganie – kończy Kimmer.

Jakub Kimmer triathlon

Dać 100%

– To będzie drugi start tri w tym roku. Więc założenia są proste, czyli dać z siebie 100 procent i zrobić mocne przetarcie. To będzie start treningowy dlatego nie ma się czego bać. Ogień od początku i zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale łatwo się nie poddam – mówi przed startem Paweł Młodzikowski.

Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X