Rozmowa

#TRIpytania do Pyszki-Bazan: Jestem zadowolona z rozpoczęcia sezonu

Wygrała OPEN i kategorii wiekowej w ramach Ironman 70.3 Dubaj. Alicja Pyszka-Bazan nie ukrywa zadowolenia z takiego początku sezonu, a jej głód startów jest ogromny.

Jak wrażenia po starcie?
Cieszę się dobrym i przede wszystkim w miarę bezproblemowym startem. Poprawiłam trochę elementów. Lepiej popłynęłam i to aż o 2 minuty względem ubiegłego roku. Rower też był niezły, bieg przeciętny, ale nad tym wciąż pracuję. Mój cel, czyli wygrać wyścig open zrealizowałam i co ważniejsze, jeszcze przed rozpoczęciem biegu wszystko kontrolowałam. Więc ogólnie rzecz ujmując, jestem zadowolona z takiego rozpoczęcia bardzo wymagającego sezonu.

W zeszłym roku też rozpoczynałaś sezon w Dubaju, ale nie byłaś do końca zadowolona z tamtego startu. Czy ten wyścig traktowałaś trochę w formie rewanżu?
Takie starty jak ten w zeszłym roku też bardzo wiele uczą. Oczywiście o tamtym starcie długo jeszcze będę pamiętać, bo ból pachwin i nóg był bardzo mocny, a przez to też bardzo długi. Na pewno chciałam dobrze wypaść, bo po to ciężko pracuję. To zawsze jest przykre, jeśli dobrze wykonasz pracę podczas setek godzin treningów, a później kontuzja uniemożliwia Ci zrealizować wszystkich założeń. Teraz czułam się mocno i myślę, że gdyby mnie ktoś jeszcze mocniej docisnął (mam na myśli konkurencje), to może udałoby się trochę jeszcze urwać.

Kiedy możemy spodziewać się Ciebie kolejny raz na starcie?
Jestem tak głodna startów, że chciałabym już za tydzień, ale to nie jest możliwe. To będzie bardzo długi sezon, który zakończę dopiero w październiku w USA, a może nawet w listopadzie. Trener Florek wciąż jeszcze o tym myśli, ale wiem, że bardzo duży nacisk kładzie na odpowiednią gospodarkę siłami. Marzec to jeszcze 10 dniowy obóz w Hiszpanii. Najbliższy pewny start to początek maja i 70.3 IM Majorka. Później między innymi ME Olsztyn na olimpijce i wiele innych startów.

Wszystko na bieżąco staramy się aktualizować w związku z ogólną sytuacją dramatów i tragedii na Ukrainie. Mam nadzieję, że wszystko jak najszybciej wróci do normy.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X