“Lola” nagroda Lucy Charles
„Lola” szczeniak, który podczas Ironman World Championship zmobilizował Lucy Charles-Barclay do walki o drugie miejsce. Oczywiście 12 października 2019 roku jeszcze nie wiedział, kto będzie jego właścicielem. Niewiele brakowało, a nie byłaby to brytyjska triathlonista.
Lucy Charles przed mistrzostwami świata na Hawajach założyła się z mężem, że jeśli wygra to kupią dwa psy. Za drugie miejsce miał być jedne. Za trzecie i niższe żaden. Przez długi czas rywalizacji Brytyjka prowadziła. Praktycznie od momentu startu, aż do 26 kilometra biegu. Wtedy wyprzedziła ją świetnie biegnąca Anne Haug. W tym momencie na „stole” pozostał jeden pies. Jednak dla Brytyjki to nie był koniec złych wiadomości. Kilka kilometrów dalej wyprzedziła ją także Sarah Crowley. I wtedy do akcji wkroczył jej mąż i trener zarazem. Krzyknął do nie:
– Wyglądasz lepiej od niej (Sarah Crowley – dop. Red.). Możesz ją dojść i zachowasz jednego psa!
Jak bardzo Lucy zależało na psie świadczy fakt, że to zrobiła. Zebrała się i dwa kilometry przed metą wyprzedziła rywalkę. Za drugie miejsce do małżeństwa Barclay trafił szczeniak, który wabi się „Lola” i szybko skradł serca nowych właścicieli, którzy w mediach społecznościowych stwierdzili, że są w nim całkowicie zakochani.
I nie ma czemu się dziwić. Przecież to taki słodziak!
Dawid Majakowski
foto materiały prywatne Lucy Charles/FB