Wiadomości

Mocna obsada i liczni Polacy na starcie w Tallinie

Jutro obok WTS Hamburg oraz IM 70.3 Gdynia odbędą się zawody w Tallinie na pełnym dystansie oraz na połówce. Ciekawie zapowiada się walka PRO na IM 70.3, gdzie wystartuje też Tomasz Szala.

Jednym z faworytów do zwycięstwa jest utytułowany reprezentant Niemiec, Sebastian Kienle. Do jego największych osiągnięć należą m.in.: drugie miejsce w mistrzostwach świata IM w 2012, 2015 oraz w 2019 roku oraz zwycięstwo w MŚ IM w 2014 oraz wygrana w MŚ IM 70.3 w 2013 roku. Plany będą chcieli mu przeszkodzić Duńczyk Daniel Bækkegård oraz Niemiec Nills Frommhold, który startował m.in.: dwukrotnie w Gdyni, gdzie wygrał w 2015 roku i zajął drugie miejsce trzy lata później. Zwyciężył też w legendarnych zawodach w Roth (2015). Na koncie ma także szóste miejsce na mistrzostwach świata IRONMAN Kona na Hawajach.

Zmotywowany Szala

Jedynym reprezentantem Polski, który stanie do rywalizacji PRO, jest Tomasz Szala. Ostatnio zwyciężył w Kozienicach, gdzie walczył m.in.: z Przemysławem Szymanowskim, czy Pawłem Młodzikowskim. Co powiedział przed startem w Estonii?

Tomasz Szala

Zobacz też:

Maciej Chmura: Książę wciąż jest z nami

– Jestem zmotywowany. Lekko obawiam się pogody, aby nie było zbyt zimno. Podróż przebiegła bezproblemowo. Tym razem LOT- Polish Airlines stanął na wysokości zadania. Tak mocna obsada jest dodatkową motywacją, aby pokazać się z jak najlepszej strony – mówił Tomasz Szala w rozmowie z TriathlonLife.pl.

Cała lista startowa PRO kobiet i mężczyzn dostępna tutaj.

Chce złamać 9h

Oprócz rywalizacji na połówce w Tallinie zawodnicy powalczą na pełnym dystansie. Tutaj mamy liczną reprezentację, bo na liście startowej widnieje 38 polskich AG. Mariusz Pirek nie krył dużych ambicji w rozmowie z TriathlonLife.pl.
– Nie ukrywam, że chciałbym tam pobić mój rekord życiowy na dystansie Ironman (9:00:49), co najmniej o te 50 sekund (śmiech). Trasa i warunki pogodowe w Estonii wydają się ku temu odpowiednie. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by odbyły się zawody – mówił Mariusz Pirek. –  Start w Ironman Tallin to jest mój plan C lub nawet D w tym sezonie. Początkowo przygotowywałem się do zawodów w Cork w czerwcu (gdzie już byłem przepisany z poprzedniego roku), później był Kazachstan w sierpniu, a od kilku tygodni jest Tallin. Komplikacją z ostatniej chwili jest obowiązek czternastodniowej samoizolacji w Estonii, w związku ze wzrostem liczby zachorowań w Polsce. Na szczęście, samoizolacja w Estonii dopuszcza samotne bieganie, jazdę rowerem, czy robienie spożywczych zakupów. Więc nie wydaje się dużym problemem. Nie przewiduję już innej możliwości na start w Ironmanie w tym roku. Dlatego kładę wszystko na jedną szalę. Czuję, że mam obecnie całkiem dobrą formę i fajnie byłoby przekuć to w całkiem dobry wynik – dodawał Pirek.

Gotowa do walki

Ironman Tallin jest też głównym startem dla Aleksandry Marianek, która po tych zawodach planuje roztrenowanie oraz odpoczynek. Jednak zawodniczka odbywała izolację w Estonii. Jak ona przebiegała?

marianek

Zajrzyj do:

Kasia Kusak: Od unihokeja do triathlonu

– Do Estonii zdecydowaliśmy się pojechać samochodem. Możliwy był przejazd przez Litwę i Łotwę bez obowiązkowej kwarantanny. Wynajęliśmy miejsce w spokojnej miejscowości, na uboczu, które mamy na wyłączność i nie spotykamy się z innymi ludźmi – relacjonowała Ola Marianek w rozmowie z TriathlonLife.pl. –  Przede wszystkim dużo odpoczywam. Dom położony jest w harmonii z przyrodą. Pełna cisza, a w oddali widać tylko jezioro i las. Najpiękniejszy jest dla mnie klimat tego miejsca, lokalny vibe i otoczenie przyrody. Miłe jest to, że zawsze ktoś pomacha, uśmiechnie się, a ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni do siebie. Na szczęście mam możliwość wykonywania jednostek treningowych. Pomimo że pogoda tutaj nie jest łaskawa, a temperatury są niższe i ciągle pada. Pływam w jeziorze. Jeżdżę na rowerze, a w bieganiu wybieram puste ścieżki w lesie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, jak bardzo Estończycy zwracają uwagę na kolarzy i przy wyprzedzaniu, dają bardzo dużo przestrzeni. Przede wszystkim muszę unikać kontaktu z innymi ludźmi. Mamy możliwość zrobienia zakupów, wyjścia na trening, jeśli będziemy się izolować od innych oraz unikać dużych zgrupowań i monitorować swój stan zdrowia – opowiadała Marianek.

Lista Polaków startujących w Estonii:

Ironman Tallin:

Aleksandra Marianek K30-34
Julia Chajzer K35-39
Katarzyna Kaczkowska K35-39
Magda Warzybok K35-39
Agnieszka Fijołek-Warszewska K45-49
Patryk Bielik M30-34
Mateusz Kolański M30-34
Kamil Grondys M35-39
Piotr Krawcow M35-39
Mariusz Pirek M35-39
Grzegorz Stelmaszek M35-39
Adam Walentynowicz M35-39
Dariusz Walkowiak M35-39
Bartosz Zagrzejewski M35-39
Piotr Drążkowski M40-44
Piotr Gruchała M40-44
Ryszard Jankiewicz M40-44
Tomasz Jedwabny M40-44
Jacek Marciniak M40-44
Tomasz Mika M40-44
Jarek Osmolik M40-44
Radosław Bedyński M45-49
Stanisław Klek M45-49
Rafał Kochan M45-49
Marcin Kolasa M45-49
Arkadiusz Podziewski M45-49
Damian Matewski M45-49
Irek Mirowski M45-49
Radosław Mysłek M45-49
Roman Nizhankovskii M45-49
Glen Osmond M45-49
Marcin Sarna M45-49
Jarek Kopec M50-54
Marcin Maciejewski M50-54
Krzysztof Piotrowicz M50-54
Paweł Bugajny M55-59
Andrzej Chudy M55-59
Antoni Gugulski M55-59

Ironman 70.3 Tallin

Tomasz Szala M PRO
Agata Włodarczyk K25-29
Bożena Pędowska K55-59
Paweł Grzegorczyk M40-44
Radosław Kasztelan M40-44
Wojciech Odzimek M40-44
Wojciech Pędowski M55-59

Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X