TOPWiadomości

Który trener obstawił najlepiej mistrzostwa Polski

Wydawało się, że niemal wszyscy trenerzy obstawiają tak samo. Ale to jeden z nich okazał się najlepszy. Ponownie.

Po raz drugi zaprosiliśmy trenerów do zabawy. Obstawienia TOP 3 kobiet i mężczyzn podczas mistrzostw Polski na dystansie olimpijskim w Białymstoku. Tym razem z niżej podpisanym do rywalizacji włączyło się dziewięć osób.

Zasady były proste. Aby wskazać najlepszego „typera” postanowiliśmy zastosować, tak jak poprzednio, punktację, nazwijmy ją symbolicznie „kanadyjską” i przyznać:
4 pkt za dobrze obstawione 1 miejsce,
3 pkt za 2 miejsce
2 pkt za 3 miejsce.

I dodatkowy 1 punkt za każdego zawodnika, który znalazł się w TOP 3.

*

Pierwsze dwa miejsca tak samo

*

Mistrzostwa Polski w sprincie w Rawie Mazowieckiej najlepiej obstawiał Tomasz Spaleniak. Kto stanął na podium razem z nim? Znajdziesz TUTAJ

Tomek poprzednio zdobył 13 punktów. Okazało się, że tak samo było po mistrzostwach w Białymstoku. Dokładnie wskazał TOP 3 wśród mężczyzn. Sztuka ta udała się jeszcze dwóm trenerom. W tym drugiemu Pawłowi Janiakowi i trzeciemu Zbyszkowi Gucwie. Co ciekawe, Paweł po raz kolejny melduje się na naszej “typerskiej” mecie na drugim miejscu. Tym razem oprócz Gucwy tyle samo punktów zebrało jeszcze dwóch trenerów.

Warto podkreślić, że żaden z trenerów nie wskazał prawidłowo zwyciężczyni. Najczęściej do zwycięstwa typowano Agnieszkę Jerzyk lub Martę Łagownik. I to między nimi miała się rozstrzygnąć sprawa tytułu. Stało się inaczej.

Tak więc podium wśród najlepiej typujących trenerów wygląda następująco:

1.Tomasz Spaleniak 13 pkt
2. Paweł Janik 11 pkt
3. Zbyszek Gucwa 10 pkt
3.Przemysław Szymanowski 10 pkt
3.Szymon Dolega 10 pkt

Jak obstawiali pozostali trenerzy? Znajdziesz TUTAJ

Przed nami kolejna zabawa już na początku września, przed mistrzostwami Polski na dystansie długim. Ciekawe, czy po raz trzeci Tomasz Spaleniak wygra, a Paweł Janiak zajmie drugie miejsce? Sprawdzimy.

Na koniec dodam tylko, że jeszcze jedna osoba zajęła to samo miejsce co poprzednio, czwarte. Niżej podpisany. I tym razem do podium zabrakło punktu. Na szczęście to tylko zabawa, a nie zawody triathlonowej. Choć w rywalizacji sportowej takie miejsce by mnie nie zmartwiło. Podobnie jak w typowaniu :).

Marcin Dybuk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X