Krzysztof Hadas bez powodzenia startował w Meksyku
Puchar Ameryki Ixtapa w Meksyku był kolejnym przystankiem Krzysztofa Hadasa, który liczył na rehabilitację po nieudanym starcie w Dominikanie.
Reprezentant Polski z pewnością chciał się “odkuć” po nieudanym starcie w Dominikanie, gdzie nie dotarł do mety (DNF). Mieszkający na co dzień w Tajlandii zawodnik niedawno startował też na Filipinach, gdzie zajął 20 miejsce, a trasę pokonał w czasie 1:49:18. Jeszcze wcześniej zameldował się na starcie w Nepalu. Wówczas uplasował się na szóstym miejscu, pokonując trasę w 57:38.
Dominacja Meksykanów
W Meksyku zawodnicy rywalizowali w sprincie. Gospodarze nie byli zbyt gościnni i między sobą podzielili się miejscami na podium. Najszybciej na mecie zameldował się Crisanto Grajales. Pokonał trasę z wynikiem 54:20. Wyprzedził Davida Mendozę (54:23) oraz Davida Nuneza (54:28).
TOP5 mężczyzn
- Crisanto Grajales (MEX) – 54:20
- David Mendoza (MEX) – 54:23
- David Nunez (MEX) – 54:28
- Irving Perez (MEX) – 54:38
- Aram Michell Penaflor Moysen (MEX) – 55:00
Start Hadasa
Reprezentant Polski do zwycięzcy stracił prawie pięć minut. Trasę pokonał w 59:03 i uplasował się na dalekiej 39 pozycji. Tak wyglądał wyścig Krzysztofa Hadasa w liczbach:
Pływanie – 10:08 / T1 – 2:13 / Rower – 29:35 / T2 – 00:47 / Bieg – 16:18 / Finisz – 59:03
Przemek Schenk
foto: materiały prywatne