Krzysztof Augustyniak powraca do triathlonu: Brakuje mi tego
Zakończył karierę PRO w 2020 roku i od tego czasu ograniczał się do roli trenera. Krzysztof Augustyniak postanowił powrócić do startów w triathlonie, w sezonie 2023.
Skończyłeś karierę PRO w 2020 roku, ale już w przyszłym sezonie zamierzasz wracać do startów. Co spowodowało powrót z emerytury?
Odejście na emeryturę z kat PRO, otworzyło jednocześnie w moim życiu nowe rozdziały. Te kilka lat bez regularnego treningu pozwoliły mi na dokończenie wielu spraw, na które będąc zawodnikiem PRO, brakowało mi czasu. Obecnie już większość tematów jest na tyle poukładane, że mogę spokojnie wrócić do systematycznych treningów, które będą sprawiały mi tak samo dużo frajdy jak wówczas, gdy trenowałem i ścigałem się o medale Mistrzostw Polski.
Kiedy podczas tej kilkuletniej przerwy pierwszy raz pojawiła się myśl o powrocie do wyścigów?
Myślę, że tak jak w mojej głowie przez kilka lat był nakreślony plan o zakończeniu kariery sportowej, tak również w tej samej głowie był równoległy plan o powrocie, ale w innym wymiarze i na innych warunkach.
Jak obecnie wyglądają Twoje treningi?
Od zakończenia kariery sportowej do teraz treningi były nie systematyczne, a ich intensywność zróżnicowana w zależności, w jakim towarzystwie robiłem trening. Choć najczęściej były to jednostki na samopoczucie bez większych zadań i obciążeń. Kiedyś taką jednostkę nazywałem regeneracyjną, a teraz to się zmieniło. Nawet takie spokojne treningi są na swój sposób wymagające.
Jak się czujesz, od kiedy wróciłeś do zawodniczego reżimu treningowego?
Na dobre jeszcze nie wróciłem. Obecnie jestem na etapie wdrażania systematycznych treningów na poziomie postawnym, ale plan jest ambitny i najważniejsze to trzymać się ustalonych założeń, delikatnie korygując treningi w trakcie trwania przygotowań tak, aby osiągnąć cel.
Jakie masz plany sportowe jako zawodnik na sezon 2023?
Sezon otworzę startami w duathlonach Czempin, Radwanice. Na tych imprezach przepalimy nogę i przewietrzymy płuco tak, aby wystartować w triathlonach z cyklu Garmin Iron Triathlon. W sierpniu już jestem zapisany na wyjątkowy start na dystansie ½ 41 Allagau Triathlon Kult Cadex. Są to najstarsze zawody w Niemczech, co sprawia, że zapisy trwają ok.20’. Jeszcze nie wiem, jakimi startami triathlonowymi zakończę sezon 2023, ale ostatnią imprezą, w której wystartuję będzie wyścig kolarski w Chorwacji Istria 300. Zapisałem się na 225km, ale istnieje możliwość zmiany decyzji w trakcie wyścigu i pojechania 300km. Zobaczymy w październiku podczas wyścigu, jak poradzi sobie głowa z dystansem, a nogi z górami.
To ma być powrót na jeden sezon, czy patrzysz na to w dłuższej perspektywie?
Zdecydowanie chcę wrócić do triathlonu, bo brakuje mi tego. Choć jestem szczęśliwy, będąc tu, gdzie jestem obecnie, to czuję, że przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i wzywa mnie, a ja nie mam zamiaru się opierać.
Planujesz też powrót do rywalizacji w PRO, chociaż na arenie krajowej, czy w grę wchodzi jedynie AG?
Kat PRO jest zdecydowanie dla zawodników młodszych, a ja nie czuję potrzeby powrotu do PRO. Powodów jest zdecydowanie dużo więcej niż tylko wiek to również aspekt finansowy i co najważniejsze masa wyrzeczeń, z których to przyjemności nie chcę rezygnować. Uważam, że przez te wszystkie lata, kiedy startowałem i walczyłem o medale MP, osiągnąłem i tak dużo. Tak więc z wielką przyjemnością pozostanę w AG, a i tam przecież nie brakuje bardzo mocnych zawodników, którzy reprezentują poziom PRO i z pewnością będę miał się z kim ścigać i rywalizować o statuetki w kategoriach wiekowych AG (śmiech).
Jak zamierzasz łączyć zawodniczy powrót z dalszym prowadzeniem Augustyniak Triathlon Team?
To już drugi rok, od kiedy Augustyniak Triathlon Team działa i wiele tematów w klubie jest już poukładanych, a to dzięki osobom, z którymi tworzymy naszą społeczność klubową jak również naszego strategicznego sponsora firmie „Kinga Serwis”, który pomaga nam w naszych przedsięwzięciach klubowych. Chociażby takich jak organizacja zawodów biegowych pod nazwą ATT RUN FUN dla dzieci, młodzieży i bieg główny 5 i 10 km dla dorosłych , która to impreza odbędzie się 22.04.2023 w Polkowicach. Tutaj wielkie podziękowania dla Marka Szatkowskiego. ATT to przede wszystkim zawodnicy, którzy nawzajem nakręcają się pozytywną energią. Ich zadowolenie daje mi dodatkową motywację oraz siłę, aby ze sportu nie odejść i jednocześnie przekazywać całą swoją wiedzę, jaką zdobyłem na przestrzeni 30 lat nie tylko dzieciakom, z którymi współpracuję, ale również zawodnikom ATT na wspólnych treningach, czy wyjazdach weekendowych do Szklarskiej Poręby.
Czego byś sobie życzył przy okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia?
Zdrowia dla siebie i rodziny, a jak ono będzie to wszystko się ułoży, dzięki pracy i odrobinie szczęścia.
Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne
Przypomina mi to powrot takiego jednego koszykarza z podrzednej ligi swiatowej ktory grał w Chicago bykach, tylko tu oczywiście poziom sportowy i skala powrotu o wiele większa, wszystkiego dobrego, życze Ci Krzychu abyś dał czadu!!!!! Pokaż wszystkim gdzie raki zimują, dobrze że taki nius daliscie, bo to mega ważne dla polskiego triathlonu, przynamniej wiadomo gdzie zmierzamy i że dobrze to już było !!!!