Krzysztof Augustyniak ciągle w treningu

#TRInujeboLUBIE Jest w triathlonie od 29 lat. Ciągle wierzy w możliwość startu w tym sezonie. Krzysztof Augustyniak i jego miłość do tri.

Dlaczego trenujesz pomimo koronawirusa?
Nie wyobrażam sobie dnia bez treningów. Mimo, że koronawirus pokrzyżował plany startowe, to wierzę, że jeszcze wystartuję w tym roku. Dlatego treningi muszą się odbywać, aby nie obudzić się z ręką w nocniku. Zresztą to jest po prostu mój styl życia, czyli ciągle w treningu.

Co robisz w przypadku problemów z mobilizacją?
Jak wielu sportowców miewałem chwile zwątpienia i spadku mobilizacji w treningach, gdzie na horyzoncie był brak startów. Jednak na pomoc przychodzili mi moi synowie (Piotruś i Wojtuś), wycieczki rowerowe, czy bieg z przyczepką był idealnym wyjściem z takich sytuacji.

 

Za co lubisz triathlon?
Ja go nie lubię, ja go kocham! Jest w moim codziennym życiu przez 29 lat bez przerwy i mam nadzieję, że zostanie ze mną do końca.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne