Kristian Blummenfelt sprostał roli faworyta
#TRIgrzyska. Wygrał wyścig indywidualny podczas IO w Tokio, zdobywając tym samym pierwszy medal olimpijski dla Norwegii.
W specjalnej zabawie dla czytelników oraz zaproszonych trenerów TriathlonLife.pl jednym z najczęściej przewijających się nazwisk do zwycięstwa był właśnie Blummenfelt, dla którego to był drugi start na IO. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku zajął 13 miejsce, pokonując trasę w 1:47:31.
Jak wyglądała droga Norwega do tego historycznego sukcesu w Tokio?
Dale Oen idolem
Dla urodzonego 14 lutego 1994 roku w Bergen Blummenfelta idolem był norweski pływak Alexander Dale Oen, który jest m.in.: wicemistrzem olimpijskim z Pekinu, czy mistrzem świata z Szanghaju. Na młodym Kristianie ogromne wrażenie robił fakt, że mógł dorastać na tej samej pływalni, na której trenował do tych wielkich sukcesów jego idol. Do tego osiągane wyniki motywowały Blummenfelta, aby też zdobywać trofea. Wierzył w to od najmłodszych lat.
Pierwsze sukcesy
Kristian Blummenfelt, który sam przyznaje, że potrzebuje codziennie jednej filiżanki kawy, aby cokolwiek robić, pierwsze dobre wyniki notował już w latach 2011-2013. W tym czasie wygrywał trzykrotnie w Pucharze Europy juniorów oraz raz w seniorskiej odsłonie Pucharze Europy w Tartu.
Przełom w 2015 roku
Pierwszym poważnym sukcesem był brązowy medal podczas ETU Mistrzostw Europy w 2015 roku w Genewie. Wówczas pokonał trasę w 1:53:16. Tym samym ustąpił jedynie Francuzowi Davidovi Haussowi (1:52:55) oraz Szwajcarowi Svenowi Riedererowi (1:53:13). Od tego czasu wygrał wiele wyścigów ITU World Triathlon Series i Pucharu Świata, w szczególności zdobywając złoty medal podczas WTS Grand Final 2019 w Lozannie w Szwajcarii. Blummenfelt zajął czwarte miejsce na Mistrzostwach Świata Ironman 70.3 w 2019 w Nicei we Francji i zdobył trzy Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 na Bliskim Wschodzie.
- Zobacz też: Treningi i starty w upale
Norweg dwukrotnie pobił rekord świata na dystansie Ironman 70.3. Jego obecny rekord wynosi 3:25:21 i ustanowił go na zawodach Ironman 70.3 Middle East Championships w 2019 roku.
Kluczem praca zespołowa
Od niedawna nie tylko Blummenfelt przebija się do światowej czołówki, ale jego śladami idzie m.in.: Gustav Iden. W czym tkwi tajemnica tego ogromnego progresu zanotowanego przez reprezentantów Norwegii?
– Odkąd zaczęliśmy razem trenować dziesięć lat temu, zawsze mieliśmy wielkie marzenia o tym, by razem zostać najlepszymi zawodnikami na świecie – wyjaśniał Blumemenfelt. – To wyjątkowa atmosfera, a także program treningowy sprawiły, że jesteśmy w tym właśnie miejscu.
Sukces na IO w Tokio to nie przypadek. W tym sezonie Kristian Blummenfelt wygrywał już w Lizbonie, czy Yokohamie. Warto podkreślić, że to koniec wyzwań w tym sezonie dla Norwega.
Dalsze cele Blummenfelta
Kristian Blummenfelt mówił głośno o walce o medal olimpijski w Tokio. Udało się zdobyć złoto. Kolejnym celem Norwega, o którym mówił w mediach, jest walka o mistrzostwo świata na Hawajach, choć to będzie jego debiut na ten imprezie.
Do tego wiosną w przyszłym roku w ramach projektu Pho3nix SUB7 przy wsparciu The Pho3nix Foundation, organizacji non-profit założonej przez Sebastiana Kulczyka Norweg razem z Brytyjczykiem Alistairem Brownlee spróbują pobić obecny rekord mężczyzn, dążąc przy tym do złamania kosmicznej bariery siedmiu godzin.
Przemek Schenk
foto: triathlon.org
