Wiadomości

Kosmiczny rekord Kristiana Blummenfelta. Dobry, w TOP 10, Kacper Stępniak 

Trzech Polaków rywalizowało w Texasie. Kacper Stępniak, Robert Wilkowiecki i Tomasz Brembor walczyli o sloty na mistrzostwa świata w Nicei. Kristian Blummenfelt w świetnym stylu wygrał zawody w USA. Rywale mogli mieć tego dnia tylko złudzenie, że mogą zagrozić Norwegowi.

IRONMAN Texas, znany również jako Memorial Hermann IRONMAN Texas, to prestiżowy triathlon na pełnym dystansie (3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze, 42,2 km biegu), który odbywa się corocznie w The Woodlands, niedaleko Houston w Teksasie.

Zawodnicy rozpoczynają wyścig w jeziorze Lake Woodlands, pokonując trasę z północnego brzegu do kanału w Town Green Park. Trasa pływacka jest liniowa i często otoczona przez kibiców, co dodaje energii uczestnikom.

Trasa rowerowa to dwie pętle prowadzące głównie po Hardy Toll Road – szerokiej, zamkniętej dla ruchu drodze szybkiego ruchu. Trasa jest płaska i szybka, z minimalnym przewyższeniem (około 373 metrów), co sprzyja osiąganiu rekordowych czasów. Jednakże ekspozycja na wiatr i monotonia trasy mogą stanowić wyzwanie dla zawodników.

Maraton składa się z trzech pętli przebiegających przez centrum The Woodlands, wzdłuż malowniczych kanałów i przez tętniące życiem strefy kibiców, takie jak “Hippie Hollow”. Trasa jest płaska z niewielkimi przewyższeniami (około 122 metrów), co czyni ją jedną z najbardziej sprzyjających szybkiemu biegowi w serii IRONMAN. 

Mistrzostwa Ameryki Północnej: IRONMAN Texas pełni rolę mistrzostw kontynentu, oferując zwiększoną pulę nagród i więcej slotów na Mistrzostwa Świata IRONMAN, w tym roku w Nicei. Polacy przed startem nie ukrywali, że liczą na start we Francji. 

Ambitne cele Polaków 

Kacper Stępniak w 2025 roku stawia na nową strategię startową. Skupia się na serii Pro Series, w ramach której planuje trzy starty na pełnym dystansie. Pierwszym przystankiem był Teksas, gdzie planował powalczyć o miejsce na mistrzostwach świata w Nicei. Jak tłumaczył w rozmowie w Akademii Triathlonu, wybór cyklu Ironman nie jest przypadkowy – przy aktualnym poziomie rywalizacji odpowiednie przygotowanie do każdego startu stało się kluczowe, a zaplanowanie sezonu wokół konkretnych zawodów daje największe szanse na sukces.

Robert Wilkowiecki ruszał do Teksasu z nadzieją na przełom. Po trudnym okresie zmagań zdrowotnych zawodnik liczył, że najbliższy wyścig będzie początkiem spokojniejszego etapu kariery. W rozmowie z Maciejem Żywkiem w TRIPOWER Sport Podcast zapowiedział, że chce wreszcie odciąć się od dotychczasowych problemów i wykorzystać formę, którą wypracował mimo przeciwności.

Przykra niespodzianka po pływaniu 

Pływanie wygrał Andrea Salvisber w czasie 48:26. Kacper Stępniak z wody wyszedł zgodnie z planem, w pierwszej grupie. Niestety, to co się wydarzyło chwilę później było przykrą niespodzianką.

Kacpra złapał silny skurcz tuż przy belce, chwilę przed tym jak miał wskoczył na rower – relacjonowała w mediach społecznościowych Kamila, żona zawodnika. – Nigdy go nie widziałem z takim grymasem bólu. Musiał się chwilę porozciągać zanim ruszył w pogoń za czołówką. 

Miejsca Polaków po pływaniu: 

13. Kacper Stępniak 48:44

25. Tomasz Brembor 49:06

32. Robert Wilkowiecki 51:43

Tak jak relacjonowała Kamila, Kacper ruszył w pościg za grupą, z którą przypłynął. Na początku niewiele udało się odrobić. Dopiero po kilkunastu kilometrach “coś” zaskoczyło i z każdym kilometrem zaczął się zbliżać do grupy jadącej na czele stawki. Dobrze też jechał Tomasz Brembor. W pewnym momencie rywalizacji był na 12 miejscu. Na czele stawki dochodziło do przetasowań. Przez długi czas prowadził Kristian Blummenfelt, ale w sumie w przepisowych odstępach jechało 14 zawodników. W połowie trasy rowerowej Stępniak był 19 ze stratą niespełna trzech minut, 25 Tomasz Brembor – 4:37 za liderem i 40 Wilkowiecki już prawie 17 minuty straty. 

Po drugim etapie rywalizacji pierwszy rower odstawił Cameron Wurf, z czasem po dwóch dyscyplinach 4:47:45. Najwyżej z Polaków plasował się Kacper Stępniak, który był dziesiąty – 4:50:33. Tomasz Brembor – 4:58:06, na 20 pozycji i na 43 Robert Wilkowiecki – 5:26:02. 

Kacper pojechał świetnie – podsumowywała zmagania męża Kamila Stępniak. – Jestem zaskoczona takim przebiegiem i ciekawa jak będzie czuł się na biegu, bo to będzie najtrudniejsza część zmagań.

Kristian Blummenfelt w trzecim etapie rywalizacji wrzucił wyższy bieg i już po niespełna czterech kilometrach prowadził. Do dziesiątego biegł z nim, ramię w ramię Hiszpan Antonio Benito Lopez. Na tym etapie Kacper był 11 i tracił prawie pięć minut do Norwega. Tomasz plasował się na 17 pozycji z 13 minutami straty, a Robert był 42 i tracił już ponad 47 minut. 

Norweg z każdym kilometrem powiększał przewagę, która na mecie urosła do 8 minut. Jego czas na mecie to 7:24:20, co jest nowym rekordem trasy. Drugi Hiszpana Antonio Benito Lopez “wybiegał” z wynikiem 7:32:23 i przyznał, że jest pełen podziwu, nad tym co zrobił w Texasie Blummenfelt. Trzeci Rudy Von Berg – 7:33:26. Dziesiąty na mecie zameldował się Kacper Stępniak z bardzo dobrym czasem 7:45:05. Rywalizacji nie ukończył Tomasz Brembor. Jego tracker zatrzymał się na 14 kilometrze biegu. Wilkowiecki zajął 41 miejsce z czasem 9:20:47.

Kobiety szybsze niż niektórzy mężczyźni

Wśród kobiet najszybsza zawodniczka wykręciła czas 8:10:34 i była nią Kat Matthews z Wielkiej Brytanii. Druga zameldowała się Taylor Knibb, która straciła do liderki 9 minut i 40 sekund. Na najniższym stopniu podium stanęła w Texasie Lisa Perterer z Austrii z wynikiem 8:28:17.

Remigiusz Kamiński

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X