Poradnik

Kiedy zadebiutować na dystansie długim?

W Ironam można wystartować nawet po roku solidnych treningów, tylko po co tak ryzykować. Kiedy zrobić to najlepiej? Wyjaśniamy.

Większość triathlonistów rozpoczyna przygodę ze sportem z myślą o ukończeniu dystansu pełnego. Dla biegaczy analogicznie będzie to maraton. “Królewskie” dystanse popularnie uchodzą za najbardziej prestiżowe. Często takie cele są nieświadomie zbyt wcześnie zaplanowane. To wymagające starty i warto podejść do nich w rozsądny sposób.

Zdrowie, adaptacja

W treningu przeszłość sportowa ma fundamentalne znaczenie. Rozpoczynając przygodą z triathlonem czy bieganiem nie mając zbytniego doświadczenia z dyscyplinami trzeba być bardzo ostrożnym. Szybkie wejście na wysokie obciążenia treningowe, na które składa się objętość i intensywność, jest bardzo ryzykowne. Ciało wymaga okresu adaptacji. Dla osoby, która startuje zupełnie od zera albo po kilkuletniej przerwie od uprawiania sportu lepiej jest zaplanować debiut na dystansie długim przynajmniej po jednym dobrze przepracowanym treningowo roku. Dodatkowo pod warunkiem, że taki okres potwierdzi gotowość do treningu długodystansowego. Jednak zachęcam, by planować przygodę ze sportem bardziej długofalowo. O wiele lepiej można się rozwinąć i przy okazji przeżyć więcej satysfakcjonujących startów ustalając termin na dystans długi w przeciągu paru lat.

Jan Frodeno nie od razu wystartował na dystansie długim

Każdy etap przygotowań, również startując na dystansach krótkich, może być bardzo atrakcyjny pod kątem emocji na zawodach jak i zadań treningowych. A w dodatku jest to zdrowe adaptowanie ciała do treningu. Takie podejście przełoży się w efekcie na lepszy debiut (wynik, odczucia, pewność siebie). A trzeba wiedzieć, że nawet małe błędy czy braki na dystansach długich mogą kosztować bardzo dużo.

Triathlon to nie prosta sprawa

Doświadczenie w triathlonie jest bardzo pomocne, wręcz kluczowe. Wiele bardziej niż w innych dyscyplinach, jak np. w bieganiu. M. in. trzeba potrafić pływać na akwenach otwartych, być zwinnym w strefach zmian, dobrze panować nad rowerem, potrafić radzić sobie z nawadnianiem, odżywianiem, chłodzeniem w trakcie wysiłku. Dochodzą do tego kwestie panowania nad umysłem, czyli pacing, siła mentalna, wytrwałość oraz kwestie organizacyjne na co dzień i w dzień startu. Trudno to wszystko wypracować w parę miesięcy przed debiutem. Potrzebnych jest wiele startów w zawodach dla nauki dla osoby początkującej. A warto mieć świadomość, że doświadczenie, obycie w zawodach chyba najlepiej pomaga w radzeniu sobie ze stresem podczas debiutu.

Sprzęt

Sprzęt, a przede wszystkim rodzaj roweru wpływa wynik i komfort jazdy. Rower czasowy, to zysk nawet 2-3km/h w porównaniu do jazdy przy tym samym wysiłku na rowerze szosowym. Na ‘czasówce’ (zwanaej też ‘rowerem triathlonowym’) jedziemy nie tylko szybciej, ale też wygodniej.

biskup
Rower TT to zysk nawet 2-3 km/h

Kosmiczny debiut. Agnieszka Jerzyk złamała 9 godzin

Rama, cały rower zaprojektowany jest do jazdy w pozycji na przystawce, która ma oszczędzać energię i zmniejszać opory powietrza. Jeśli zaplanujemy debiut na długim dystansie w dłuższym terminie, będzie więcej czasu na wyposażenie się w lepszy sprzęt. A nie każdy może pozwolić sobie na duże inwestycje w pierwszym sezonie, bo jest ich sporo.

Długofalowe podejście się opłaci

Podsumowując, dłuższe przygotowania do debiutu na dystansie długim będą lepsze dla zdrowia, bardziej rozwijające pod kątem sportowym (fizjologicznie, mentalnie), pozwolą na głębsze przeżywanie procesu rozwoju sportowego na różnych dystansach, pozwolą na zebranie bardzo cennego doświadczenia i lepszego sprzętu. Start na długim dystansie to poważna decyzja i trzeba podjąć ją na chłodno uwzględniając wszystkie aspekty. Bo to będzie miało wpływ praktycznie na wszystko, m. in. codzienny tryb życia, pracę, rodzinę, zdrowie, czas wolny, finanse. Dobre przygotowanie to lepsze wykonanie. Chyba każdy chciałby pokonać królewski dystans w jak najlepszym stylu, czyli bez np. dramatycznych kryzysów fizycznych czy mentalnych, błędów w żywieniu, nawadnianiu co może być dramatyczne w skutkach czy problemów ze sprzętem.

Życzę, aby każdy drogę do swojego debiutu jak najlepiej zaplanował, pokonał i osiągnął jej cel.

Tomasz Spaleniak

O autorze: W triathlonie już ponad 10 lat. Jako zawodnik zdobywał miejsca w TOP5 na MP w triathlonie oraz medale MP w duathlonie. Posiada certyfikat ukończenia kursu trenerskiego Trisutto. Jest to prestiżowe szkolenie w u najbardziej utytułowanego trenera w triathlonie Bretta Suttona i jego zespołu. Tomasz swoje doświadczenie teoretyczne i praktyczne wykorzystuje skutecznie we własnym treningu oraz podopiecznych. Pomaga innym od wielu lat, a od 2016 roku prowadzi własny Team chcąc w ten sposób m. in. tworzyć społeczność ludzi o wspólnej pasji.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X