Wiadomości

Kacper Stępniak wzmacnia GVT BMC 3SOFT

Aktualny wicemistrz Polski na dystansie sprinterskim i olimpijskim w nowych barwach zadebiutuje już w niedzielę podczas Enea IRONMAN 70.3 Gdynia.

-Witamy Kacpra w naszej drużynie i jednocześnie bardzo dziękujemy klubowi UKS Tri Team Rumia za współpracę i zgodę na start Kacpra. To zawodnik o bardzo wysokim potencjale i mam nadzieję, że pomożemy mu go uwolnić – mówi Zbyszek Gucwa, trener i dyrektor sportowy GVT BMC 3SOFT – Zbigniew Gucwa.

-Bardzo cieszę się, że dołączyłem do GVT BMC 3SOFT. To jedyna w Polsce profesjonalna ekipa, która została zbudowana na dłużej niż tylko jeden sezon – dodaje 26-letni Stępniak. – Od czterech lat można obserwować rozwój i znakomite wyniki zawodników GVT, co jest bardzo budujące. GVT BMC 3SOFT gwarantuje nie tylko wsparcie trenerskie, ale również sprzęt z najwyższej półki. Rower BMC Timemachine 01 to dla mnie wielkie zaskoczenie i na swoim liczniku nie obserwowałem jeszcze takich prędkości – powiedział mieszkający w Gdańsku zawodnik.

Stępniak zadebiutuje na “połówce”


Brak doświadczenia na dystansie połowy Ironmana wcale nie musi oznaczać braku dobrego rezultatu – tak o nowym zawodniku GVT BMC 3SOFT myśli Zbigniew Gucwa.

Dla Stępniaka to debiut na dystansie 70.3, a sama decyzja o starcie zapadła stosunkowo niedawno. Niektórzy mogą pomyśleć, że to szaleństwo i loteria – jednak wszyscy w drużynie w niego wierzą i są spokojni, że sobie poradzi. Oprócz Kacpra w wyścigu PRO wystąpią również: Ola Jędrzejewska, Tomasz Brembor i Sergiej Kurochkin. – Mamy naprawdę mocny skład i spokojnie czekam na wyścig. Emocji dostarczą z pewnością również nasi zawodnicy w kategorii age-group – przekonują w GVT BMC 3SOFT

Debiutant nie tylko w nowej drużynie, ale także w najbardziej prestiżowej imprezie w Polsce – nie odczuwa wielkiej presji przed niedzielnym startem. Nie ukrywa jednak, że skok do wody w Zatoce Gdańskiej w niedzielny poranek będzie otwarciem nowego rozdziału w karierze.

-Dla mnie ten start to zupełnie nowe doświadczenie i nowy pomysł na triathlon. Wyścigi bez draftingu, to z pewnością zupełnie inna rywalizacja i przede wszystkim cztery godziny wysiłku. Jestem jednak pozytywnie nastawiony i wierzę w swoje umiejętności – kończy Kacper Stępniak.

Tekst i zdjęcia Andrzej Gucwa

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X