Rozmowa

Jonio: Zapisałam się na 8 zawodów

W zawodach Indoor Triathlon Warszawa zajęła drugie miejsce. Na razie Katarzyna Jonio przygotowuje się na krajowy start A – w Suszu.

W ostatni weekend rozpoczęłaś sezon podczas Indoor Triathlon Warszawa. Jakie masz  odczucia po tym starcie?
Cieszę się, że wystartowałam w tej imprezie. Sam fakt, że się odbyła, daje nadzieję, że sezon 2021 będzie bardziej obfity w wydarzenia sportowe niż poprzedni, pomimo nadal ciężkiej sytuacji w kraju i na świecie związanej z pandemią oraz wynikających z tego obostrzeń. Oczywiście nie szykowałam formy pod ten start. Udział był czysto treningowy, ale z drugiej strony zawsze warto sprawdzić się w warunkach współzawodnictwa i z buzującą adrenaliną. Etap rowerowy był dość osobliwy, ponieważ jechaliśmy na rowerach spinningowych. Nie liczyła się generowana moc, tylko kadencja, a to akurat dla mnie jako drobnej i niskiej osoby było zaletą.

Czy drugie miejsce do końca Cię zadowala, patrząc na przebieg tamtych zawodów?
Byłam świadoma poziomu rywalek. Wiedziałam, że wszystko może rozstrzygnąć etap pływacki, bo liczyłam, że na rowerze i bieganiu będziemy szły „łeb w łeb”. Rzeczywiście tak było. Zwyciężczyni zawodów, Agnieszka Kropiewnicka, jest świetną pływaczką. Więc wypracowała prawie dwuminutową przewagę po basenie, a na tak krótkim dystansie roweru (15 km) i biegania (3 km), biorąc pod uwagę nasz dość zbliżony poziom, było mi ciężko odrobić tę stratę. Oczywiście walczyłam, jak mogłam, ale finalnie zabrakło mi okrągłej minuty do pierwszego miejsca. Natomiast i tak jestem zadowolona z siebie i nastawienia, z tzw. „mentala”, nad którym mój trener mocno pracuje ze mną.

Jakie masz podejście do takich zawodów pod dachem?
W zawodach „indoor” warunki są bardziej „hermetyczne”. Zostają wyeliminowane wszelkie naturalne przeszkody, takie jak niesprzyjająca pogoda czy wiatr, różnorodność ukształtowania terenu etc. Zdecydowanie bardziej wolę ścigać się na zewnątrz, bo owa zmienność warunków przerywa monotonię długiego dystansu.

Zobacz też:

Katarzyna Jonio: Łatwiej trenować niż zrezygnować z czekolady

Jakie wnioski wyciągnęłaś po tych zawodach?
Muszę podszkolić się w nawrotach koziołkowych na basenie (śmiech). Tak bardziej serio, to wreszcie w rozwoju sportowym doszłam do momentu, w którym etap biegowy nie jest przykrą koniecznością, a stał się kolejnym odcinkiem, na którym chcę (i mogę) nawiązać walkę z rywalkami. Te zawody podbudowały moją pewność siebie w zakresie moich możliwości biegowych.

Na jakim jesteś etapie przygotowań do sezonu 2021?
Trener (Sergiusz Sobczyk) już w październiku miał dla mnie szkic pełnego programu treningowego na ten sezon. Makrocykle, mezocykle, mikrocykle – nie analizuję, tylko robię to, co Sergiusz każe. Na pewno będę gotowa na główne starty w połowie roku.

Jak przebiegają treningi?
Bywa już mocno i intensywnie. Wiem, że będzie jeszcze mocniej, ale to jedyna droga rozwoju. Na szczęście od dłuższego czasu nie narzekam na żadne kontuzje, czy urazy (odpukać w niemalowane). Wszystkie treningi realizuję zgodnie z planem. Wierzę, że to „odda” we właściwym sezonie startowym.

Kiedy planujesz kolejne starty?
Jestem zapisana na osiem imprez triathlonowych w 2021 roku i trzymam kciuki, by wszystkie się odbyły! Zaczynam w maju w Żyrardowie podczas inauguracji cyklu Garmin Iron Triathlon, gdzie mamy również klubowe mistrzostwa Kuźni Triathlonu. W ciągu sezonu starty na dystansie ¼ IM będę przeplatać ze startami na dystansie „połówki”.

Które zawody będą takim głównym punktem 2021 roku?
Powinnam odpowiedzieć, że mistrzostwa świata 70.3 Ironman – zeszłoroczna impreza planowana w Nowej Zelandii została odwołana, a uczestnicy dostali możliwość przepisania startu na imprezy MŚ w 2021 lub 2022 roku. Wybrałam opcję startu we wrześniu 2021, w Utah, USA. Natomiast jestem realistką. Dla mnie sama kwalifikacja i start w tej imprezie będzie nagrodą. Teraz skupiam przygotowania na krajowym starcie A – na dystansie ½ w moim ulubionym Suszu, gdzie debiutowałam na połówce w 2017 roku. To były pamiętne zawody!

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X