Rozmowa

Jan Chrzanowski: Spełniłem marzenie

Nie krył radości po wygraniu MP w aquathlonie w juniorach. Chciał zrehabilitować się po nieudanym starcie w Rawie. Teraz Jan Chrzanowski nastawia się na zagraniczne ściganie.

Jak czujesz się ze złotym medalem MP w aquathlonie juniorów?
Zostałem Mistrzem Polski! To było jedno z moich ostatnich marzeń. Przez ostatnie dwa sezony czegoś brakowało. Nie wychodziło. Myślę, że zasłużyłem na to i ogromnie się cieszę.

Najpierw medal MP w aquathlonie, a potem może w triathlonie?
Myślę, że może być taka kolejność. Liczę na to, że pokaże w kolejnych startach tri, iż Rawa Mazowiecka była jedynie wypadkiem przy pracy i jestem w stanie walczyć z chłopakami jak równy z równym.

Czy ten do końca niezadowalający wynik w Rawie był dodatkową motywacją, aby pokazać się z dobrej strony w Gdyni?
Myślę, że miało to wpływ. Nie ukrywam, że zabolał mnie ten wynik w Rawie. Choć cieszę się, że jestem w stanie odkuć się po pięciu dniach tutaj u mnie w Trójmieście i pokazać się z dobrej strony.

Jakie miałeś trudności podczas wyścigu?
Największe trudności miałem z ubraniem butów w strefie zmian. Jeśli chodzi o wyścig, to trochę utrudniały fale, ale to nie były trudności, którym miałbym nie sprostać.

Jak Ci szło na biegu?
Na biegu nie było problemów. Noga dobrze biegła. Myślę, że pobiegłem na takim poziomie, na który zostałem przygotowany.

Jakie dalsze plany?
Wystartuję w kilku Pucharach Europy i potem mam zasłużone wakacje.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: Przemek Schenk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X