Ironman w Chinach: Pierwszy polski slot na Hawaje 2020
W M40-44 Paweł Boroń zajął siódme miejsce. Zameldował się na mecie z wynikiem 4:01:47. W M45-49 Adam Knothe skończył wyścig na piątej pozycji. Pokonał trasę z czasem 4:03:00.
Zobacz też:
Puchar Europy Juniorów: dobry start Polek
Wywalczony slot
W kategorii wiekowej M40-44 Gracjan Topczewski zajął czwarte miejsce z czasem 3:55:32. Tym samym członek Trispace TREK wywalczył slota na MŚ na Hawajach w przyszłym roku.
– Tydzień po wyścigu na Mistrzostwach Świata w Nicei na połówce, zdobyłem slota na Hawaje na następny sezon w Xian w Chinach. Mam bardzo pozytywne wrażenia po starcie – mówił Gracjan Topczewski. – Wszystko potoczyło się według planu. Aklimatyzacja przebiegała prawidłowo. Tylko pogoda zapowiadała się nieciekawie w dzień wyścigu. Deszcz padał bez przerwy do niedzieli. Dodatkowo z uwagi na nieciekawe wyniki badania wody w rzece odwołano pływanie. Więc zawody zacząłem od roweru, a następnie przystąpiłem do części biegowej. Gdy wstałem o piątej rano w dzień zawodów to mocno padało za oknem. Nie nastrajało to pozytywnie. Jednak warunki miały być takie same dla wszystkich. O godzinie ósmej nastąpiło oficjalne otwarcie zawodów. O 8:20 zawodnicy ruszyli. Po kolei co pięć sekund wypuszczano zawodników według numerów startowych. Miałem numer 154. Więc wystartowałem kilkanaście minut za pierwszymi zawodnikami. Paradoksalnie padający deszcz i niska temperatura działała na mnie pozytywnie i motywująco. Do tego stopnia, że jechałem bardzo dobrym tempem. Podczas całej trasy rowerowej nikt mnie nie wyprzedził. Uzyskałem średnią prędkość z całej trasy ponad 39km/h i cały czas przejazdu 2:17. Wybiegając na bieg byłem na drugiej pozycji. Wiedziałem, że muszę dać z siebie maksa, żeby utrzymać miejsce w Top5. Bo za mną byli bardzo dobrzy biegacze. Jednak udało mi się ukończyć na czwartej pozycji. Tym samym zdobyłem słota na Mistrzostwa Świata na Hawajach w 2020 roku – dodaje z zadowoleniem.
.jpg)
Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne
Czytaj także:
