IM Frankfurt. Sinusoida emocji

Wyścig w Niemczech w ramach Mistrzostw Europy Ironman dostarczył wielu emocji i to nie tylko ze względów sportowych.
Na liście startowej znajdowali się m.in. Gustav Iden, Kristian Blummenfelt, Casper Stornes, czy Patrick Lange. Natomiast z Polaków starowali: Kacper Stępniak, Piotr Ławicki, Jacek Krawczyk, czy Jan Popławski.
Obrona tytułu
Cały wyścig obfitował w wiele niespodziewanych sytuacji. Jedną z nich byłą awaria mocowania kokpitu na rowerze Schomburga, któremu próbowali pomóc mechanicy, ale ostatecznie wycofał się z wyścigu. Natomiast najwięcej na części biegu. Najpierw został zatrzymany Hogenhaug i został minutę kary za pomoc z zewnątrz. W pewnym momencie na drugim miejscu biegł Ditlev, który dostał od sędziego czerwoną kartkę, co oznaczało dyskwalifikację. Podobno Duńczyk miał wyrzucić śmieci poza wyznaczonym miejscem do tego przeznaczonym. Mimo tego Ditlev biegł dalej i okazało się potem, że czerwona kartka została odwołana.
Natomiast ostatecznie zwyciężył Kristian Blummenfelt, z czasem 7:25:57. Wyprzedził Kristiana Hogenhauga (7:28:32) oraz Caspera Stornesa (7:29:48).
TOP5 mężczyzn PRO
- Kristian Blummenfelt (NOR) – 7:25:57
- Kristian Hogenhaug (DEN) – 7:28:32
- Casper Stornes (NOR) – 7:29:48
- Gustav Iden (NOR) – 7:33:51
- Jonas Hoffmann (GER) – 7:35:55
Stępniak ze slotem
Kacper Stępniak skończył wyścig na 11 miejscu, z wynikiem 7:45:06, dzięki czemu wywalczył slota na MŚ Ironman.
Pływanie – 47:47
T1 – 2:59
Rower – 4:02:26
T2 – 1:52
Bieg – 2:50:04
Finisz – 7:45:06
Wyniki pozostałych Polaków
Piotr Ławicki – poz. 15 / 7:59:37
Jacek Krawczyk – poz. 20 / 8:19:12
Jan Popławski – poz. 25 / 8:29:45
Przemysław Schenk
fot.