Wiadomości

Hiszpanie kontra Francuzi. Polacy daleko

Po dobrym starcie Polek apetyt kibiców na udany start mężczyzn zakończył się rozczarowaniem. Do zejścia z roweru przez Macieja Bruździaka sytuacja wyglądała dobrze.

W mistrzostwach Europu na dystansie olimpijskim w Walencji tylko dwie reprezentacje liczyły się w walce o medale. Gospodarze oraz Francuzi stoczyli zaciętą walkę o trzy medale, ale to pierwszych siedem miejsc należało do reprezentantów obu drużyn. Ostatecznie wygrał Francuz Dorian Coninx, który dystans pokonał w 1:41:03. Drugie miejsce zajął Hiszpan Robert Sanchez Mantecom, który dobiegł na metę 19 sekund później. Na najniższym stopniu podium zameldował się kolejny zawodnik gospodarzy Antonio Serrata Seoane, w którym to miejscowi kibice upatrywali faworyta do zwycięstwa. Czwarte i szóste miejsce także przypadło zawodnikom gospodarzy, a piąte i i siódme Francuzom.

Słaby start Polaków

Daleko, bo dopiero na 37 miejscu na mecie zameldował się Maciej Bruździak. Polak po pływaniu w czasie 17:26, które ukończył w pierwszej grupie dobrze też sobie radził na rowerze. W przeciwieństwie do Michała Oliwy, który pod dobrym pływaniu nie zabrał się do pierwszej grupy na rowerze, choć jeszcze na początku tej części wyścigu wyglądało, że i jemu to się uda. Ostatecznie dla Michała wyścig zakończył się po odcinku rowerowym, a przy jego nazwisku widnieje skrót DNF. Maciej nie wytrzymał tempa biegu najlepszych zawodników mistrzostw Europy i z czasem 1:45:40 zameldował się w czwartej dziesiątce mistrzostw. Jego czas biegania to 34:51, a zwycięzcy 30:22.

Triathlon to trzy, a w sporcie kwalifikowanym nawet cztery dyscypliny, bo dobre miejsce można zaprzepaścić w strefie zmian, gdzie sekundy decydują o tym, w której grupie będzie się rywalizowało. Szkoda, że wyścig tak się ułożył dla biało-czerwonych, bo zawody te były dla nich ważne i mogły być pierwszym, dobrym krokiem w walce o Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Tym bardziej, że na imprezie zabrakło najlepszych triathlonistów, którzy ścigali się w super lidze w Malibu.

Lepsza przyszłość Polskich triathlonistek

Swoją szansę na poprawienie sytuacji punktowej niewątpliwie wykorzystały Polki. Szczególnie Paulina Klimas, która zajęła czwarte miejsce i dzięki temu oprócz punktów i nagrody finansowej 3500 euro, zapracowała na stypendium z ministerstwa. Roksana Słupek za dwunaste miejsce w Walencji otrzyma punkty do rankingu i 440 euro nagrody, ale dzięki pozycji, którą uzyskała zapracowała na stypendium Polskiego Związku Triathlonu. Obie zawodniczki mają także angaż w wojsku. Dzięki udanemu startowali w Walencji mogą spokojniej patrzeć w przyszłość i skupić się na przygotowaniach i walce o start w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, w 2024 roku.

Marcin Dybuk

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X