Rozmowa

Glapa jedzie do Belgradu po doświadczenie

Trenuje na zgrupowaniu w Rijece. Do rywalizacji w PE w Belgradzie stanie jako jeden z młodszych roczników. Mimo to Filip Glapa jedzie tam nie tylko po doświadczenie, ale też po jak najlepszy wynik.

Od kilku dni przebywasz na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Rijece przed Pucharem Europy w Belgradzie. Jak przebiega praca?
Do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem. Jestem zadowolony z pracy, którą udało się wykonać. Przyjechałem tu po to, by przygotować się na start w Belgradzie i jak dotąd wszystko wygląda tak, jak powinno.

Jakie wrażenie na Tobie zrobiły warunki, które macie do dyspozycji przez cały wyjazd?
Warunki w tym miejscu są naprawdę świetne. Mamy do dyspozycji bieżnię, otwarty basen oraz morze. Będąc tutaj, chcę jak najbardziej to wykorzystać, aby być dobrze przygotowanym do niedzielnego wyścigu.

Zaznaczasz na oficjalnym profilu, że każdy dzień to ciężka treningowa praca. Jak wyglądają treningi?
W pierwszym tygodniu skupialiśmy się na dużej intensywności i szybkości. Ostatnie dni przed startem to przede wszystkim długi odpoczynek i krótkie pobudzenia.

Na obozie są z Wami trenerzy Filip Przymusiński oraz Cezary Figurski. Jak przebiega współpraca z nimi?
Naprawdę nieźle. Cieszę się, że na obozie może być trener Filip, który mnie zna i prowadzi od kilku lat.

Na jakie akcenty głównie skupiacie się na poszczególnych treningach?
Skupiamy się głównie na szybkości i warunkach startowych. W Belgradzie wystartujemy na skróconym dystansie. Więc treningi to przede wszystkim krótkie i mocne akcenty.

Zobacz też:

Andrey Tikhonov przełamuje bariery. Niewidomy ukończył triathlon

Jednak ten obóz różni się od poprzednich ze względu na obecną sytuację pandemiczną. Jakie obowiązują restrykcje na tym wyjeździe?
Poza treningami w miarę możliwości staramy się nie wychodzić z pokoju. Trenujemy na otwartych obiektach, a przed wyjazdem do Belgradu odbędziemy testy na obecność COVID-19.

W jaki sposób wpływa na Ciebie praca w grupie podczas treningów?
Cieszę się, że mogę tutaj trenować z taką ekipą. Każdy z nas wie, po co tutaj przyjechał. Praca z nimi to czysta przyjemność.

Jak zazwyczaj spędzasz czas wolny między treningami?
Pomiędzy treningami dużą wagę przykładam do regeneracji. Odpowiednio się odżywiam i dbam o sen. W czasie wolnym odrabiam lekcje lub spędzam czas ze znajomymi.

Patrząc na obecną formę oraz wykonywaną pracę w Rijece, jak podchodzisz do najbliższego startu?
Podchodzę do niego bez stresu. Jestem jednym z najmłodszych roczników i moim celem jest  „łapanie” doświadczenia. Jednak to nie zmienia faktu, że chcę uzyskać jak najlepszy wynik.

Czy to będzie Twój ostatni akcent w tym sezonie?
Po Pucharze Europy w Belgradzie nie planuję żadnych innych startów.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X