Garmin Iron Triathlon. Zwycięzcy Marcinek i Korulczyk w Gdańsku
Gdańsk był ostatnią lokalizacją podczas tegorocznej edycji największego cyklu imprez triathlonowych w Polsce. Jednym z elementów tego wydarzenia była rywalizacja na 1/8IM.
Na trasie doszło do ciekawej konfrontacji doświadczenia w postaci Tomka Marcinka, Mateusza Kaźmierczaka i Łukasza Lisa, z młodzieżą w postaci Jarosława Jankiewicza Delgado.
Zawodnicy i zawodniczki startowali w formule rolling start.
Przebieg trasy
Wygrana Marcinka
Najszybszym zawodnikiem okazał się Tomasz Marcinek, choć lepiej wyścig rozpoczął Łukasz Lis, prowadząc po pływaniu. Jednak ostatecznie to Marcinek cieszył się z wygranej, wbiegając na metę, z czasem 59:05. Wyprzedził Łukasza Lisa o 29 sekund. Podium uzupełnił Jarosław Jankiewicz Delgado (1:00:42).
TOP5 mężczyzn
- Tomasz Marcinek – 59:05
- Łukasz Lis – 59:34
- Jarosław Jankiewicz Delgado – 1:00:42
- Mateusz Filipiak – 1:00:47
- Mateusz Kaźmierczak – 1:02:54
Szybka Korulczyk
Oli Korulczyk pokonanie trasy zajęło 1:11:54.
– Start był wymagający, jeśli chodzi o warunki pogodowe w szczególności w wodzie. Pierwszy raz doświadczyłam ataku paniki w wodzie i choć wywodzę się z pływania, to był to dla mnie bardzo stresujący etap. Na prawdę myślałam, że po raz pierwszy w życiu wyciągną mnie wody na kajaku. Pomyślałam sobie jednak, że każdy ma tak samo ciężko, więc płynę dalej. Reszta to była sama przyjemność, tak zwany dzień konia. Czułam się silna i mocna na rowerze. Dogoniłam pierwszą zawodniczkę, ale czułam oddech na plecach trzeciej. Zeszłam z roweru jak pierwsza kobieta i bałam się, że nie dowiozę tego do mety, ponieważ jestem po dużej kontuzji kolana i nie wiem na ile mnie stać na bieganiu. Biegłam najszybciej w tym sezonie, ale czułam się fantastycznie, więc liczyłam że po prostu uda mi się to utrzymać do końca. Na mecie, gdy zobaczyłam szarfę strasznie się wzruszyłam, bo pomimo tego że praktycznie na każdej imprezie Garmin Iron Triathlon w ostatnich 3 latach stawałam na podium open kobiet, to nigdy nie udało mi się być na tym najwyższym podium. Dlatego start uważam za wyjątkowy – przyznaje Ola Korulczyk dla TriathlonLife.pl.
Tym samym wyprzedziła Julię Kużelewską (1:13:53) oraz Sylwię Andrzejewską (1:16:54).
TOP5 kobiet
- Ola Korulczyk – 1:11:54
- Julia Kużelewska – 1:13:53
- Sylwia Andrzejewska – 1:16:54
- Ida Cewińska – 1:16:59
- Wioletta Żywuszko – 1:18:24
Przemek Schenk
foto: Garmin Iron Triathlon