Wiadomości

GIT Gołdap 1/4IM: Co powiedzieli zawodnicy z TOP3?

Zapytaliśmy czołowych zawodników “ćwiartki” Garmin Iron Triathlon o ocenę startu na inauguracji tego cyklu.

Najszybciej na mecie zameldował się Kacper Stępniak z czasem 1:51:01. To najlepszy wynik w historii cyklu Garmin Iron Triathlon od 2012 roku. Jak skomentował start zwycięzca?

Zaskoczenie i życiowe zmiany

– Jestem trochę zaskoczony, że poszło tak dobrze i uzyskałem dużą przewagę nad resztą stawki (śmiech). Tym bardziej mając na uwadze zmiany, które zaszły w moim życiu przez ostatnie pół roku. Przestałem trenować zawodowo. Łączę treningi z pracą – zdradza Kacper Stępniak.

Cała wypowiedź Kacpra Stępniaka TUTAJ

Zobacz też:

Najlepsi AG na 1/8IM w Gołdapi. WYNIKI

Na drugim miejscu uplasował się Marcin Ławicki z czasem 1:55:07.

Oceniam się na 4+

– Cieszę się, że w końcu możemy się ścigać. Wszyscy na to czekaliśmy z utęsknieniem. Start w moim wykonaniu oceniam na 4+ – mówi Marcin Ławicki. – Dobre pływanie, niewielka strata do mocnych pływaków. Na rowerze musiałem gonić i zrobiłem to konsekwentnie. Jedynie nie udało mi się dogonić Kacpra Stępniaka, który tego dnia był bezkonkurencyjny. Bieg poszedł mi przyzwoicie. Jestem po przeciążeniu łydki. Wiec cieszy mnie to, że noga nie boli i mogę dalej realizować trening pod Ironmana. Finalnie zająłem drugie miejsce, z którego jestem bardzo zadowolony. Po tym starcie jestem pewny, że praca wykonana pod okiem trenera Marka Jaskółki idzie w dobra stronę. Cel – mistrzostwa Polski Ironman Malbork – kończy Marcin Ławicki.

Zajrzyj do:

GIT Gołdap 1/8IM: Jak im brakowało tych startów! Opinie

Podium uzupełnił Robert Wilkowiecki. Przybiegł na metę z czasem 1:56:59. Jak ocenia ten wyścig razem z trenerem Filipem Szołowskim?

Słaby start Wilka

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że mogłem wrócić do prawdziwego ścigania! Bardzo lubię atmosferę zawodów Garmin Iron Triathlon. Więc długo wyczekiwana inauguracja sezonu przyniosła jeszcze więcej pozytywnych emocji – mówi Robert Wilkowiecki. – Aktualny okres wykorzystuję wraz z trenerem na testowanie różnych rozwiązań treningowych i starty dostarczają jeszcze więcej wniosków, które stale analizujemy. Lubię startować, więc czekam na kolejne zawody – kończy Wilkowiecki.

–  Szczerze mówiąc, to był bardzo słaby start, czego obaj mamy świadomość. Od początku było widać, że Robert nie jest sobą tego dnia, ale tak bywa – ocenił Filip Szołowski.

Wśród kobiet najszybsza była Ewa Komander. Pokonała trasę w 2:07:51. Tym samym wyprzedziła Ewelinę Wołos (2:11:36). Podium uzupełniła Aleksandra Marianek z czasem 2:17:44. Jak podopieczna Tomka Spaleniaka skomentowała ten wyścig?

Zrealizowany plan

– To był bardzo udany start. Wykonałam plan w 100 procentach. Chciałam pojechać mocno rower i sprawdzić dyspozycje na biegu. Start pokazał mi, że przygotowania do Ironmana idą w dobrym kierunku. Kolejny start planuje na mistrzostwach Polski na dystansie olimpijskim w Białymstoku – zdradza Ola Marianek.

Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X