Daniela Ryf mistrzynią świata Ironman
Absencje nie ominęły też listy startowej kobiet PRO i to zawodniczek, które z pewnością mogły powalczyć o zwycięstwo. Mimo tego wyścig stał na dobrym poziomie.
Przez różne okoliczności z walki o MŚ Ironman musiały zrezygnować m.in.: Lucy Charles oraz Laura Philipp. Przez to głównymi faworytkami stawały się Daniela Ryf oraz Anne Haug, a o dobry wynik i namieszanie w czołówce chciała powalczyć np. Kat Matthews.
Mocna Amerykanka na pływaniu
Z dobrej strony na pierwszym etapie wyścigu pokazała Haley Chura. Reprezentantka USA wyszła z wody z czasem 50:29. Wyprzedzała Fenellę Langridge o 1:56. Na trzecim miejscu znajdowała się Szwedka, Lisa Norden (+2:10).
Przetasowania na rowerze
Chura prowadziła na etapie kolarskim do około 38 kilometra, wówczas została wyprzedzona przez Norden, Ryf, Matthews, Moench oraz Langridge. Na kolejnych kilometrach wyłoniła się prowadząca dwójka w składzie: Daniela Ryf oraz Kat Matthews. Obie miały nad trzecią Skye Moench 25 sekund przewagi.
Daniela Ryf po 100 kilometrach trasy kolarskiej odjechała Matthews na 48 sekund. Z kolejnymi kilometrami jeszcze powiększała przewagę nad resztą stawki. Kończyła etap kolarski z czasem 5:33:46. Tym samym miała nieco ponad siedem minut przewagi nad Kat Matthews. Trzecia Lisa Norden traciła do prowadzącej już 9:32.
Przekonująca Ryf
Daniela Ryf na biegu utrzymywała mocne tempo i jeszcze powiększała przewagę nad kolejnymi rywalkami. Tym samym mogła na ostatnich metrach cieszyć się razem z kibicami, wbiegając na metę. Ukończyła zawody z czasem 8:34:59. Na drugim miejscu zmagania zakończyła Kat Matthews, z wynikiem 8:43:49. Podium uzupełniła Anne Haug (8:47:03).
TOP5 kobiet PRO
- Daniela Ryf (SUI) – 8:34:59
- Kat Matthews (GBR) – 8:43:49
- Anne Haug (GER) – 8:47:03
- Skye Moench (USA) – 8:55:21
- Ruth Astle (GBR) – 9:00:09
Przemek Schenk
foto: Ironman FB