Rozmowa

Emma Pallant-Browne: Start na Ibizie dał cenny feedback

Będąc na obozie sportowym zorganizowanym w Gironie we współpracy z endutrition.pl oraz Ewą Komander udało nam się spotkać i przeprowadzić krótki wywiad ze spotkaną tam na miejscu Brytyjską czołową triatlonistką Emmą Pallant-Browne.

Emma, co robisz w Gironie, że to właśnie tu mamy okazję się spotkać i porozmawiać?
Przyjechaliśmy z Ibizy, gdzie ścigałam się w mistrzostwach świata w duathlonie (Złoty medal i tytuł mistrzyni świata) i w wyścigu PTO Europe Ibiza (4m PRO kobiet). Do Europy przyjechałam z RPA, gdzie mieszkam i trenuję a to bardzo długa droga. Więc zdecydowaliśmy z mężem, że korzystając z okazji pobytu na południu Europy, potrzebujemy kolejnego wyścigu na dystansie IM70.3 i padło na zawody w Aix en Province, które odbędą się w następny weekend. Dlatego zatrzymaliśmy się na półtora tygodnia treningu w Banyoles obok Girony. Potrzebowałem też zrobić kilka korekt w bikefittingu mojego roweru, więc zarezerwowaliśmy sesję z Gebomized właśnie po drodze w Gironie. To miasto jest sportową mekką, gdzie nauka idzie w parze ze sportami typu endurance jak kolarstwo, czy triathlon.

Jak oceniasz ostatni start w PTO Ibiza?
Myślę, że to był dobry wyścig, biorąc pod uwagę, że był to mój pierwszy start w tym sezonie. Normalnie dużo startuję i lubię się ścigać, ale niestety zachorowałem niedługo przed zawodami (nie taki był plan!  :-). Nie ścigałem się w zawodach triathlonowych przez niemal sześć miesięcy. Dlatego czułem się jak trochę niepewnie z nowym rowerem, nową pianką. Ten start dał mi cenny feedback, że zdecydowanie potrzebuję dopasowania roweru i pracy nad moją mocą w optymalnie dobranej pozycji, ponieważ często podczas wyścigu nie utrzymywałem pozycji aero! Gdzie inne dziewczyny przebywały w niej niemal przez cały wyścig. Więc mam jeszcze kilka drobnych rzeczy do poprawy, ale oceniam obiektywnie, że czwarte miejsce, to wszystko, na co tego dnia było mnie stać, a na biegu zostawiłam wszystko, co miałam jeszcze w baku.

Jaki jest Twój kalendarz na ten sezon wyścigów TRI 2023? Skupmy się na tych startach A…
W tym sezonie poza wspomnianym IM70.3 Aix en Province mam jeszcze w planie IM 70,3 Lahti czyli Mistrzostwa Świata jako główny cel. Chcę również bronić mojego tytułu mistrzyni Europy, a także na początku lipca będę ścigała się na najbardziej górzystej trasie rowerowej w serii IM70.3 w Andorze oraz później IM70.3 Swansea. Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się uzbierać wystarczająco dużą liczbę punktów na Collins Cup, a także zrobię jeszcze kilka wyścigów na koniec roku, których jeszcze nie zaplanowałam, ponieważ mój sezon wyścigowy rozpoczął się bardzo późno w tym roku.

O Andora super, a więc spotkamy się ponownie w lipcu podczas IM 70.3 Andora, a następnie po zawodach ponownie umówimy się na rozmowę z Tobą jako zwyciężczynią tych zawodów. Umowa?
(śmiech) Myślę, że Ashleigh Gentle będzie miała coś do powiedzenia na ten temat, ale to będzie na pewno świetna walka między nami o ten tytuł i nie mogę się jej już doczekać.  Zawsze motywuje mnie dodatkowo walka z najsilniejszymi dziewczynami w stawce, a Ashleigh z pewnością należy do ścisłego TOP, o czym świadczy jej liderowanie w PTO.

Wielkie dzięki za poświęcony czas oraz rozmowę. Życzę Tobie i Jarydowi (mąż Emmy również triathlonista) udanego sezonu oraz dużo zdrowia.
Dziękuję bardzo i pozdrowienia dla kibiców triathlonu w Polsce.

Jacek Marciniak

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X