Dwie babcie pomagają ekipie GVT BMC

Okres przygotowań do kolejnego sezonu startowego rozpoczął się na dobre. Podczas obozu w Szklarskiej Porębie zawodnicy skupią się głównie na budowaniu bazy podczas treningów biegowych. Ważnym punktem w programie zgrupowania są również treningi w basenie prowadzone przez trenera Michała Stasiaczka, które mają na celu poprawę techniki.

 

– Znajdujemy się w idealnym momencie, w którym po poprawie lub zmianie techniki niektórych zawodników, możemy zacząć powoli adaptować je do obciążeń treningowych – mówi Michał Stasiaczek. – Niektórzy przeszli lekką korektę, a niektóre osoby przeszły całkowitą metamorfozę pływania. Spodziewamy się, że wprowadzone zmiany przełożą się na zamierzony efekt w postaci lepszych rezultatów lub bardziej ekonomicznego pływania w trakcie zawodów.

Jesienne zgrupowanie ma na celu również dopasowanie nowego sprzętu na sezon 2019. Przede wszystkim zawodniczki i zawodnicy testują aktualne kolekcje obuwia ON Running oraz odzieży X-Bionic. W planach jest również dopasowanie zawodników do nowych rozmiarów ram BMC Switzerland na 2019 rok.
 

W Szklarskiej Porębie na pełnych obrotach trenuje również wracająca do formy po urlopie macierzyńskim Paulina Kotfica. Pomiędzy treningami cały czas wypełnia obowiązki wobec małego Franka, a w trakcie zajęć Pauliny opiekują się nim dwie babcie!

– Wyjazd na zgrupowanie z takim maleństwem to skomplikowana operacja logistyczna – twierdzi Paulina Kotfica. – Rzeczy każdego triathlonisty zajmują praktycznie całe auto, więc wybierając się z dzieckiem trzeba pomnożyć tę przestrzeń. Mam to szczęście, że mały Franio przeważnie pozwala mamie na trening. Dodatkowo mam komfort psychiczny, ponieważ wiem, że zostaje pod najlepszą opieką babci Janiny oraz babci Ani! Moja forma powoli wraca na właściwe tory i mam nadzieję, że w sezonie pokażę się z dobrej strony na najważniejszych startach.

Zawodnicy GVT BMC Triathlon Team w Szklarskiej Porębie będą trenować do 5 grudnia.

AG/foto Szymon Gruchalski