Wiadomości

Dorian Horsten zmienił barwy narodowe

Ostatnio trenuje z holenderską kadrą wojewódzką. Niedawno uczestniczył we wspólnych testach z  zawodnikami z regionu Brabant i Almere. Do tego Dorian Horsten postanowił reprezentować Holandię.

– Testy oceniam pozytywnie. Jedynie pływanie wypadło bardzo słabo, ale dobrym rowerem i biegiem nadrobiłem stratę. Testy ukończyłem na trzeciej pozycji – opowiada Dorian Horsten. – Do przepłynięcia mieliśmy 750 metrów na basenie 50 m. Potem kilkugodzinna przerwa i start części rowerowo-biegowa. Etap kolarski poprzedzała strefa zmian jak w normalnym triathlonie. Mieliśmy do przejechania 10 pętli o długości dwóch kilometrów na krętym torze kolarskim. Deszcz sprawił, że ten etap był jeszcze bardziej wymagający technicznie. Następnie druga strefa zmian i bieg na dystansie około 4,8 km. Jeśli chodzi o pływanie, to wszyscy popłynęli poniżej możliwości przed długą przerwę od pływania. Formę oceniam pozytywnie. Szczególnie jestem zaskoczony dobrą dyspozycją biegową po drobnej kontuzji. Jedynie na pływaniu mam jeszcze braki, które wynikają z przerwy spowodowanej kwarantanną – dodaje Horsten.

horsten

Zobacz też:

Jan Frodeno pokazał goły tyłek, bo…

Zaskoczeniem może być towarzystwo, z którym trenuje Horsten. W jakich okolicznościach doszło do współpracy, a w późniejszej perspektywie do zmiany barw narodowych na holenderskie?

Podwójne obywatelstwo

– W zeszłym roku wygrałem zawody pucharu Holandii, gdzie jeden z trenerów kadry mnie zachęcił do rozważenia reprezentowania Holandii. Mam podwójne obywatelstwo. Więc miałem taką możliwość – przyznaje Dorian Horsten. – Zdecydowałem, że dla mojego rozwoju sportowego najlepsze będzie reprezentowanie Holandii. Od tego momentu trenuję z kadrą wojewódzką, gdy przebywam w Holandii i byłem z nimi na dwóch obozach – dodaje Horsten.

Zapytaliśmy zawodnika co go skłoniło do zmiany reprezentacji.

Przyczyny decyzji

– Mniej więcej pół roku zajęło mi podjęcie ostatecznej decyzji. Głównie przekonało mnie do tego zainteresowanie zawodnikiem, bardziej profesjonalne i nowoczesne podejście do treningu oraz wyższy poziom sportowy zawodników – tłumaczy Dorian Horsten. – Mam też wrażenie, że w Holandii związek jest bardziej zorganizowany i zależy mu na zawodnikach, czego nie odczułem w Polsce. Dodatkowo grupa juniorów jest na wysokim poziomie. Do tego kadra wojewódzka i narodowa są kilkukrotnie większe w Holandii niż w Polsce. To zwiększa konkurencję i ułatwia wejście na wyższy poziom sportowy np. w trakcie obozów i zawodów – mówi Horsten.

Dalsze plany sportowe

 – Za tydzień mamy w Holandii kwalifikacje do mistrzostw Europy, po których wrócę do Polski i wystartuję w Bełchatowie w ramach przetarcia przed MP Juniorów w Rawie Mazowieckiej. W sierpniu będę miał kilka Pucharów Europy, a we wrześniu mistrzostwa Holandii – kończy Dorian Horsten.

Przemysław Schenk
foto: Dorian Horsten FB

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X