Rozmowa

Daniel Wójcik stopniowo odkrywa karty

Poznaliśmy pierwsze terminy Silesiaman Triathlon, Diablaka, czy Wataha Bieszczady Extreme. Jednak to nie wszystko. Daniel Wójcik zdradza szczegóły.

Powoli odkrywacie karty przyszłorocznego cyklu Silesiaman Triathlon. Co już wiadomo?
Na ten moment są to stałe pozycje. Przełom roku jest momentem, w którym w miastach /gminach zapadają decyzje odnośnie wsparcia imprez. Jeśli wszystko potoczy się po naszej myśli, to do cyklu dołączą jeszcze dwie lokalizacje.

Od kiedy trwają zapisy na znane terminy imprez i w jaki sposób można się zapisać?
Terminy imprez w Katowicach już są znane. Zapisy na naszej stronie  już są otwarte.

Ile wynosi wpisowe na poszczególne dystanse na danych zawodach?
Wpisowe na nasze zawody zaczyna się od 130 zł. Wśród wszystkich, którzy zapiszą się do końca roku, rozlosujemy weekendowy pobyt w Kocierz Hotel&Spa.

Ile kart jeszcze czeka do odsłonięcia?
Liczymy, że będą to dwie lokalizacje. Dodatkowo cały czas mamy sentyment do imprez crosstriathlonowych i nie ukrywamy, że też chodzą nam po głowie. Chcielibyśmy pościgać się tez w przyszłym roku na rowerach MTB. Nie możemy zapomnieć oczywiście o najwyższej karcie w puli, którą odsłaniamy, a mianowicie o Wataha Bieszczady Extreme Triathlon. To będzie kolejna wisienka na torcie dla prawdziwych koneserów gór i długiego dystansu.

Zobacz też:

Diablak Fest. Najtrudniejsze zawody w Polsce?

W jakim stopniu przygotowania utrudnia fakt, że nadal walczymy z pandemią i nikt nie wie, co będzie za miesiąc lub dwa?
Pandemia utrudnia organizację pod wieloma względami. Po pierwsze samorządy walcząc z pandemią, nie przeznaczają tyle środków na wsparcie. Sponsorzy nie znając przyszłości i borykając się z własnymi problemami, również nie wspierają w takim stopniu jak w poprzednich latach. Na koniec zawodnicy nie wiedząc, co będzie w przyszłości też mniej chętnie lub dużo później, zapisują się na zawody, co utrudnia kwestie planowania i organizacji zawodów.

Kiedy poznamy kolejne terminy zawodów wchodzące w cykl Silesiamana?
Prosimy o trochę cierpliwości. Musi kilka rzeczy zagrać, żeby ostatecznie potwierdzić nowe lokalizacje.

Poza Silesiamanem planowany jest m.in.: kolejna edycja Diablaka. Znane już są terminy?
Z miłości do triathlonu i gór mocno rozwijamy nasze górskie przygody. Patrząc na chęć zawodników do nowych doznań, idziemy w kierunku rozwoju imprez górskich, które uwielbiamy. To jest zupełnie inny klimat, atmosfera i podejście zawodników do ścigania niż w zawodach „miejskich”. W przyszłym roku Diablak będzie podzielony na ¼ i ½ Diablaka, które odbędą się 30 maja i na pełnego Diablaka 25 czerwca. Nasz cykl rozrósł się w tym roku o Kocierz Extreme Triathlon z przepięknym pływaniem w jeziorze mucharskim, arcytrudną i malowniczą trasą rowerową po Beskidzie Niskim z dziewięciokilometrowym podjeździe na Kocierz oraz biegiem po przepięknych beskidzkich szlakach. Przyszły rok za obfituje w wizytę w Bieszczadach. Tam 18 września będziemy rozgrywać Wataha Bieszczady Extreme Triathlon. Po dzikich bezdrożach i dziewiczych szlakach będziemy podróżować na dystansie 3,5 km pływania, 175 km roweru i 35 km biegu z metą na Smereku. Czujemy, że to będzie  wspaniała przygoda i kontakt z pięknem Bieszczad. Na koniec sezonu 3 października będziemy już po raz drugi na przełęczy kocierskiej na dystansie 1,2 km pływania w jeziorze mucharskim, 57km roweru i 13 km biegu. Na obie te imprezy zapisy zaczną się już 6 grudnia. Rejestracja będzie możliwa pod tym linkiem.

Przemek Schenk
foto: Walusza Fotografia

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X