Rozmowa

Łukasz Krieger: Udany sezon z wielu przyczyn

Miniony sezon był dla niego wyjątkowy pod wieloma względami. Poza sukcesami sportowymi dla Łukasza Kriegera to był debiut jako trenera.

Jaki to był sezon dla Ciebie?
Rewelacyjny. Jako zawodnik zdobyłem Mistrzostwo Świata Amatorów w triathlonie na dystansie olimpijskim w Pontevedrze (AG30-34) oraz wygrałem Europejskie Igrzyska Strażaków i Policjantów w triathlonie na dystansie sprinterskim w Torrevieja.  Był też moim pierwszym sezonem w roli trenera. Dzięki zaufaniu i wsparciu otrzymanym od Tomka Spaleniaka pod wspólnym brandem „Endure Team” pomagam moim podopiecznym realizować wyznaczone cele sportowe.  Sezon 2023 był pod tym względem również bardzo udany, z czego bardzo się cieszę.

Co najbardziej zapadło w pamięci po tegorocznych startach?
Dekoracja MŚ AG w Pontevedrze. Oprawa wydarzenia była niesamowita.

Jakie wnioski wyciągnąłeś po tym sezonie?
W okresie startowym szczególną uwagę trzeba zwracać na odżywianie. Zawsze miałem tę świadomość. Jednak przed jednym z ważniejszych startów tego sezonu troszeczkę ten aspekt został przeze mnie zaniedbany. To mocno odczułem podczas wyścigu.

Czego nauczył Cię ten sezon?
Zebrałem cenne doświadczenia jako trener i zawodnik. Przekonałem się, że w życiu są rzeczy, których „nie opłaca się” robić, ale zdecydowanie warto. Zdobywając kwalifikacje na MŚ w Pontevedrze, byłem bardzo szczęśliwy, ale z drugiej strony zdawałem sobie sprawę z tego, jak dużych pokładów finansowych będzie wymagał ten wyjazd. Jednak biorąc udział w tych zawodach, spełniłem marzenie. Do tego zostałem Mistrzem Świata AG, co będzie ze mną do końca życia i jestem z tego niesamowicie dumny. To uczucie jest bezcenne.

Czy rozpocząłeś już przygotowania do kolejnego sezonu?
Treningi wznowiłem z końcem października. Roztrenowanie trwało 4 tygodnie.

Jak zazwyczaj odnajdujesz się pod względem treningowym w tym zimowym okresie?
Okres zimowy jest ważny w kontekście przygotowań. Myślę, że dobrze się odnajduję.  Natomiast zawsze są chwile trochę lepsze i gorsze. Ważną rzeczą jest wyznaczenie sobie celu i zmierzanie w określonym kierunku. Solidną pracę treningową trzeba wykonać zimą, aby przyszły sezon był udany.

Czy masz ustalony wstępny plan startów na sezon 2024?
World Firefighters Games Alborg, Triathlon Kraśnik, Triathlon Przechlewo i Triathlove Cekcyn z racji tego, że zawody odbywają się w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, a organizacja i atmosfera są tam wyśmienite. W międzyczasie będzie jeszcze kilka innym startów, ale jeszcze nie wiem gdzie dokładnie. Od kilku lat co roku startuję w Energy Duathlon Rumia w ramach MP AG, w tym roku również zamierzam wziąć udział.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Jaki jest Twój ulubiony element świąt?
Spotkanie w gronie najbliższych osób przy wigilijnym stole. W tym roku po raz pierwszy organizujemy Święta w naszym domu. Dlatego z pewnością będą one wyjątkowe.

Jak zazwyczaj udaje się Tobie wplatać treningi w okres świąteczny i przygotowania przedświąteczne?
W okresie przedświątecznym staram się trenować w taki sposób, aby nie kolidowało to z przygotowaniami. W czasie Świąt trening jest rzeczą drugorzędną. Mam świadomość tego, że są rzeczy ważniejsze i cenniejsze niż sport.

Czego Ci życzyć z okazji świąt Bożego Narodzenia?
Spokojnych świąt Bożego Narodzenia spędzonych w zdrowiu i miłości.

Zbliżamy się też do końca 2023 roku. Z jakimi oczekiwaniami oraz nadziejami wejdzie Pan w 2024 rok?
Chciałbym obronić tytuł MŚ strażaków podczas WFG w Alborgu oraz zdobyć MP PSP w Kraśniku. Będę też walczył o kwalifikację na World Triathlon Championship w Maladze, bardzo chciałbym jeszcze raz doświadczyć tych emocji.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prasowe

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X