Agnieszka Jerzyk wygrywa w Śremie
Zawodnicy rywalizowali w ramach cyklu Greatman Triathlon. Na starcie zawodów na dystansie 1/8 zjawiła się m.in.: Agnieszka Jerzyk, która wygrała. Wśród mężczyzn pierwszy był Wiktor Eliasz.
Rywalizacja na dystansie 1/8IM zapowiadała się niezwykle ciekawie. W głównej mierze ze względu na obecność Agnieszki Jerzyk, która jest w trakcie procesu powrotu po ciąży do sportu. Warto przypomnieć, że podopieczna Pawła Barszowskiego (rozmowa z trenerem Agnieszki jutro w TriathlonLife.pl) ma za sobą dobry start w Czempiniu. Tam wygrała w sprincie.
– Jestem bardzo zadowolona, że wszystko ułożyło się po mojej myśli mimo tego feralnego przeziębienia. Była super atmosfera i doping kibiców. Widziałam nawet fruwające staniki. Nie wiem, czy nie będę musiała wrócić i zobaczyć, czy panowie też nie rzucali bielizną. Staram się mieć kontrolę nad przebiegiem wyścigu. Czuję, że to jeszcze nie jest ten ogień, na który mnie stać. Jeśli chodzi o ten start, to na pewno był to dobry trening – dzieliła się przemyśleniami po zawodach Agnieszka Jerzyk w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Oprócz popularnego Jerzyka, w Śremie na 1/8IM wystartowali m.in.: Wiktor Eliasz, Karol Janicki, Dominik Dańkowski, czy Natalia Krawczyk.
Przebieg trasy
Zwycięski powrót Jerzyk do triathlonu
Agnieszka Jerzyk nie miała najlepszego początku, bo wyszła dopiero trzecia z wody, za Natalią Krawczyk oraz Matyldą Wojakiewicz. Szybko jednak, bo już na początku trasy rowerowej Jerzyk uciekła rywalkom. Mimo usilnych prób nie dała się dogonić olimpijki. Agnieszka Jerzyk zameldowała się na mecie, pokonując trasę w czasie 1:05:01. To był jej pierwszy start i zwycięstwo po narodzinach córki.
Wyprzedziła Natalię Krawczyk o 58 sekund.
– Pogoda w Śremie nie rozpieszczała. Mocny wiatr, niska temperatura wody i powietrza, ale mimo to zawody uważam za udane. Pływanie w moim wykonaniu było całkiem dobre. Chociaż drobny błąd w ustawieniu na starcie sprawił, że musiałam nadrobić dystansu, ale finalnie skończyło się dobrze. Na rowerze wiatr nie ułatwiał zadania. Z biegu jestem zadowolona i z samopoczucia oraz czasu. Agnieszki nie udało się dogonić, ale z nią przegrać to jak wygrać – mówiła Natalia Krawczyk po starcie, w rozmowie z TriathlonLife.pl.
Podium uzupełniła Matylda Wojakiewicz, z wynikiem 1:07:41.
TOP5 kobiet na 1/8IM
- Agnieszka Jerzyk – 1:05:01
- Natalia Krawczyk – 1:05:59
- Matylda Wojakiewicz – 1:07:41
- Amelia Górska – 1:12:23
- Agnieszka Szwedowicz – 1:16:11
Zadecydowało kilkanaście sekund
W niezwykle interesującej rywalizacji mężczyzn najszybszy okazał się Wiktor Eliasz. Pokonanie trasy zajęło mu 59:42. Tym samym wyprzedził Karola Janickiego o 24 sekund.
– Start oceniam na bardzo dobry. Startowałem w formie treningowej. Chciałem wykorzystać udział w GREATMAN jako przetarcie przed nadchodzącym Pucharem Europy w Rzeszowie. Zawody oceniam pozytywnie. Jeszcze są duże rezerwy, nad którymi musimy pracować z trenerem, ale na razie wszystko idzie do przodu – mówił po zawodach Karol Janicki, specjalnie dla TriathlonLife.pl.
Podium uzupełnił Dominik Dańkowski, meldując się na mecie z czasem 1:00:49.
TOP5 mężczyzn na 1/8IM
- Wiktor Eliasz – 59:42
- Karol Janicki – 1:00:06
- Dominik Dańkowski – 1:00:49
- Karol Kozak – 1:02:14
- Antoni Chachulski – 1:03:14
Przemek Schenk
foto: Greatman Triathlon Śrem, materiały prywatne, Agnieszka Jerzyk Instagram
