Rozmowa

Najmowicz: Chcę być pierwszym, który złamie 8h w Ironman

Przemysław Schenk: Co spowodowało, że zdecydowałeś się na rozpoczęcie przygody z triathlonem?
Paweł Najmowicz: Ciekawość. Byłem ciekawy jak można połączyć ze sobą trzy konkurencje wytrzymałościowe. Wcześniej byłem pływakiem. Później zostałem lekkoatletą. Jedynie z kolarstwem nigdy nie miałem do czynienia.

Jak wspominasz pierwsze zawody?
To były trudne początki. Uczyłem się dyscypliny. Wystartowałem od razu w Mistrzostwach Polski juniorów w Rawie Mazowieckiej. Wtedy nie miałem pianki, a rower nie był na najwyższym poziomie. Brak doświadczenia i obycia ze sprzętem było widać gołym okiem. Z każdym startem byłem lepiej przygotowany i bardziej pewny siebie.

Co sprawiało Ci największe problemy na początku przygody z triathlonem?
Największym problemem były strefy zmian. Zmiana pozycji ciała z poziomej na pionową zaraz po wyjściu z wody. Kończyło się to problemami z błędnikiem i zawrotami głowy.
 

W jaki sposób pokonywałeś kryzysowe momenty, które się zdarzały?
Czasem wystarczyło przeczekać. Innym razem lekko odpuścić treningi. Spędzić czas z bliskimi i po jakimś czasie zaczynało brakować treningów. Innymi słowy po prostu zatęsknić.

Czy możesz liczyć na wsparcie rodziny w czasie przygody z triathlonem?
W tej kwestii mam stu procentowe wsparcie. Rodzice, dziewczyna i mój piesek zawsze mnie wspierają w tym co robię. Pod tym względem jestem szczęściarzem.

 

Czy w jakimś stopniu fakt, że skończyłeś pedagogikę pomaga w roli zawodnika oraz trenera triathlonu?
Przede wszystkimjestem bardziej empatyczny. Potrafię wysłuchać, zrozumieć i postawić się w sytuacji innych. Dzięki temu moi zawodnicy mogą mi powiedzieć o wszystkim i wspólnie znajdujemy rozwiązanie różnych problemów towarzyszących im w próbie połączenia życia rodzinnego i zawodowego z codziennym treningiem.

 

W jaki sposób godzisz starty i treningi z obowiązkami trenerskimi?
Z tym na szczęście nie mam problemów. Wystarczy dobra organizacja czasu. Robię to z pasji i miłości do tej dyscypliny sportu.

 

Co uważasz za największy sukces odniesiony w triathlonie w dotychczasowej karierze?
Przede wszystkim rozwój osobisty. Z sezonu na sezon jestem coraz lepszym zawodnikiem. Stawiam sobie coraz wyższe cele. Na ten moment ciężko jest mi określić mój największy sukces. Skupiam się na realizacji planu długoterminowego.

Jak oceniasz przygotowania do tego sezonu?
Wszystko idzie zgodnie z założeniami. Po raz pierwszy w życiu byłem na dwóch zagranicznych obozach. W lutym i marcu przygotowywałem się w Hiszpanii. Na ten moment jestem dobrej myśli.

 

Czy w jakimś stopniu zmieniłeś plan treningowy przed tym sezonem?
Plan, który realizuję teraz jest kontynuacją z poprzednich lat. Ze względu na to, że skupiam się na celu długofalowym. Mogę tutaj podziękować mojemu trenerowi Michałowi Siejakowskiemu, który dba o harmonijny rozwój każdej dyscypliny. Szczerze mówiąc, dziwię się ludziom, którzy potrafią zmieniać trenerów oraz plany treningowe co sezon.

 

Jak wygląda Twój standardowy tydzień treningowy?
Nie mam standardowych tygodni. Wszystko zależy od mojego momentu przygotowania i zaplanowanych startów. Ale mogę się podzielić przykładowym tygodniem treningowym.
Tydzień wykonany w styczniu bieżącego roku:

Poniedziałek
4km pływania
600 rozpł
2x:(200 zmienny @3'30"+4×25 kraul rozpędzany @30")
30x50kr @1’(1-5 progresywnie)
100 luz
300 RR łapki Z1a
100 NN
300 RR łapki Z1a
100 grzb
400 w płetwach dowolnie

Bieganie
15km + przyspieszenia 20×20" p.40"

Wtorek
4,6km pływania
400 rozpł
8x400kr
2xRR łap @5'30
6×50 ćw del/grzb
16x25kr mocno @30"
200 rozpł

Rower – Podtrzymanie siły i budowanie wytrzymałości siłowej. 1h30’
Siłownia – 1h

Środa
Rower – 1h50 jazda podprogowa na długich odcinkach
Bieganie – Fartlek 15km

Czwartek
Pływanie 4,5km
600 (100 kr, 50 kl, 100 grz,
50 kl) x2
600 RR luźno
9 x 100 kr łapy @1.20
500 płetwy (200NN/50 kraul żwawiej/200NN/ 50 kr żwawiej)
600 RR luźno
9 x 100 kr łapy @1.20
200 grz
12 x 50 technika z rurką

Siłownia – 1h
Bieganie – 13km podprogowo

Piątek
Rower – Test mocny FTP 20’ cały trening 1h
Pływanie 3,5km dowolne ulubione zadania luz

Sobota
Pływanie 4,5km
600 (75 kr+75 zm)
12 x 50 cw do del p.15"
1000 kr Z1a prz 1’ możesz z rurką
2 x 500 RR Z1a p. 45”
3 x 300 kr Z1b p. 30”
4 x 50 mak płetwy, lapy p.1'’
200 grz

Siłownia – 1h
Rower – 1h30 rozjazd plus jazda podprogowa
Bieganie – 15km biegu z przyśpieszeniami

Niedziela
Rower 2h – Założenia treningu to wzmacnianie wytrzymałości tlenowej z akcentem na mocne 10 sekundowe "zrywy".
Bieganie – 22km spokojne rozbieganie

To by było na tyle jeżeli chodzi o przykładowy mój plan tygodniowy. Godzinowo to wyszło około 22-25h na szybko licząc.

 

W jaki sposób regenerujesz się po treningu?
Dużo daje mi sen. Staram się w ciągu dnia ucinać krótkie drzemki od 20 minut do 1 godziny. Korzystam oczywiście z pomocy fizjoterapeutów z Olsztyńskiego Centrum Medycyny i Sportu Personal Trainers. Mam możliwość korzystania tam z masaży oraz ćwiczeń na nowoczesnych urządzeniach przyśpieszających regenerację. Jako ciekawostkę mogę zdradzić, że od czasu do czasu chodzę do komory hiperbarycznej.

Jakie są Twoje cele na ten sezon?
Celem na ten sezon jest walka o Mistrzostwo Polski na dystansie IM. Odbędą się w Malborku podczas Castle Triathlon Malbork 2019. W zeszłym roku po nieudanym debiucie w IM Barcelona (DNF po dwóch poważnych wywrotkach na rowerze), wiem że chce się wyspecjalizować na tym dystansie. Spróbuje złamać jako pierwszy Polak 8h. Muszę się sprężać. Bo jest już kilku kandydatów do tego wyczynu np. mój brat Sebastian.

Dziękuję za rozmowę

Przemysław Schenk
foto materiały prywatne i Energy Events

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X