Rozmowa

Maja Bużycka nie poddawała się. Walczyła!

W tym roku zmagała się z kontuzją. Zdawała także maturę. To jednak nie przeszkodziło jej zdobyć dwa medale w mistrzostwach Polski juniorów w duathlonie oraz aquathlonie. Po roztrenowaniu już wróciła do treningów i mocno pracuje nad pływaniem.  

Co było Twoim głównym celem w tym sezonem?

Moim głównym celem przed tym sezonem było zrobienie progresu biegowego. Do tego chciałam włączyć się do walki o medale podczas najważniejszych imprez w sezonie, czyli mistrzostw Polski.

Czy sezon ułożył się zgodnie z Twoimi oczekiwaniami?

Niestety, sezon nie układał się tak, jakbym chciała. On był dla mnie bardzo trudny z wielu powodów.

Kiedy pojawił się kryzys?

Kryzys pojawił się kwietniu wraz z kontuzją. Dodatkowo byłam wtedy przed maturą. To był dla mnie trudny okres. Też po nieudanych Mistrzostwach Polski Juniorów w sierpniu musiałam ponownie znaleźć motywację do dalszego działania. 

Co to była za kontuzja?

To była kontuzja przeciążeniowa. Miałam problemy z biodrem i przywodzicielem uda. Doznałam jej po starcie w mistrzostwach Polski w duathlonie, które odbyły się w Rumi.

Ile trwał ten trudniejszy czas?

Z kontuzji wyszłam dosyć szybko. Więc kryzys nie trwał długo. Zaległości w treningach nie były aż tak duże. Chciałam walczyć i pokazać na co mnie stać. Niestety, główny start nie poszedł tak, jak zakładaliśmy wraz z trenerem.

 

Maja Bużycka triathlon

Zobacz też:

Maja Bużycka: rozwija się z myślą o Igrzyskach Olimpijskich ROZMOWA

 

Jak się po tym odbudowałaś mentalnie?

Moją głowę po tamtym występie „naprawiły” starty w zawodach z cyklu Garmin Iron Triathlon w Brodnicy i Nieporęcie, a także lokalne wyścigi. Musiałam odbudować wiarę w siebie i własne możliwości.

Kto Ciebie motywował i wspierał w tych trudniejszych chwilach?

Do dalszego działania motywowali mnie bliscy, rodzina, przyjaciele i oczywiście trener. Otrzymałam od nich ogromne wsparcie. Ono pomogło mi w powrocie do trenowania.

A na których zawodach najbardziej Tobie zależało?

Starty, na których zależało mi najbardziej to Mistrzostwa Polski Elity w Suszu i wspomniane  Mistrzostwa Polski Juniorów. Niestety, podczas obu wyścigów mój organizm odmówił posłuszeństwa. Mimo to starałam się walczyć do końca. Cieszę się, że nie poddałam się i dotarłam do mety.

Patrząc na ten sezon, co chcesz jeszcze poprawić?

Przede wszystkim dążę do poprawienia mojej pewności siebie i wiary w możliwości. Natomiast z trzech dyscyplin, na które składa się triathlon, to będę jeszcze ciężej pracować nad pływaniem.

Czy w przeciągu całego sezonu udało Ci się chociaż raz pokazać 100 procentową dyspozycję wypracowaną wcześniej na treningach?

Nie mogłam w pełni pokazać dyspozycji na zawodach podczas tegorocznych startów. Jednak  mam nadzieję, że efekty ciężkich treningów w końcu będą widoczne.

Które starty były najlepsze?

Start w Blachowni podczas Elemental Tri Series uważam za najlepszy w tym sezonie. Pływanie do końca nie wyszło, ale to mi nie przeszkodziło. Bo pokazałam na co mnie stać podczas etapu kolarskiego i biegowego. Oczywiście miłe wspomnienia wiążą się też ze startami w Mistrzostwach Polski Juniorów w aquathlonie i duathlonie. Na nich wywalczyłam  dwa srebrne medale.

Maja Bużycka

Czytaj też:

Maria Matusik zaczęła uprawiać triathlon po obejrzeniu Najlepszego


A co Ciebie zaskoczyło?

Największym zaskoczeniem w tym sezonie zdecydowanie jest dla mnie progres, który zrobiłam na bieganiu. Niestety, na zawodach nie udało mi się tego pokazać. Jednak podczas treningów wielokrotnie ze zdziwieniem zerkałam na tempo wyświetlające się na zegarku. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pokażę na zawodach.  

A co było rozczarowaniem?

Największym rozczarowaniem są niestety Mistrzostwa Polski Juniorów, które odbyły się w sierpniu w Sławie.

Czy już wznowiłaś treningi przed kolejnym rokiem startowym?

W ubiegłym tygodniu wróciłam do treningów. Biorę się za przygotowania do nowego sezonu.

Na co będziesz zwracała uwagę w trakcie przygotowań?

Największą uwagę podczas przygotowań do sezonu będę przykładać do pływania. Zaczęłam trenować z pływakami. Mam nadzieję, że to przyniesie oczekiwany rezultat.

Planujesz zgrupowania?

Na razie nie planuję żadnych zgrupowań. Będę pracować na miejscu. Na pewno odwiedzę trenera w Szklarskiej Porębie. Chcę trochę potrenować pod Jego okiem.

Będziesz chciała wystartować w zagranicznych zawodach?

Jeżeli się uda, to oczywiście będę chciała wziąć udział w zawodach zagranicznych. Jeśli to nie wyjdzie, będę dalej zdobywać doświadczenie na zawodach krajowych.

Które zawody będą głównym startem?

Główne starty to będą oczywiście Mistrzostwa Polski w nowej kategorii U23.

 

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X