Ola Marianek: Wirus nie zmienił mojego podejścia
#TRInujeboLUBIE Postawiła sobie długoterminowe cele. Dlatego Ola Marianek cierpliwie trenuje i czeka na rozwój obecnej sytuacji.
Dlaczego trenujesz pomimo koronawirusa?
Trenuję, ponieważ dbam o siebie. Wirus nie zmienił mojego podejścia do sportu, którym zajmuję się od siódmego roku życia. Moje cele są długoterminowe. Nie osiągnę ich w miesiąc. Więc cierpliwie pracuję i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
Co robisz w przypadku problemów z mobilizacją?
Nie ukrywam, w tym czasie pojawiają się problemy z mobilizacją, dlatego kluczową kwestią jest określenie celu. Jestem też osobą, która widzi raczej szklankę do połowy pełną niż do połowy pustą. Wierzę, że wystartuję jeszcze w Ironmanie w tym roku. W przypadku drobnych „potknięć” pomaga mi zawsze rozmowa z trenerem.
Za co lubisz triathlon?
W triathlonie nic nie dzieje się szybko, na dobry wynik trzeba zapracować latami. Ten sport uczy pokory, dyscypliny. Uwielbiam łączyć podróże ze startami, poznawać ludzi z różnych stron świata. Uważam, że triathloniści są bardzo otwartymi ludźmi, z którymi zawsze znajduję wspólny język.
Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne