Wiadomości

Mocne ściganie w Suszu! Kalach i Jędrzejewska najszybsi na 1/2IM

Drugiego dnia zmagań w legendarnym Suszu zawodnicy stanęli do walki na połówce. Obsada zawodów zasługiwała na rangę mistrzostw Polski. Działo się!

Wystarczy wymienić takich zawodników jak: Łukasz Kalaszczyński, Igor Siódmiak, Tomasz Brembor, Jacek Tyczyński, Paweł Najmowicz, Miłosz Sowiński, Sergiusz Sobczyk, bracia Ławiccy, Tomasz Szala, czy Bartosz Banach, aby wiedzieć, że będzie wysoki poziom zawodów, a emocji nie zabraknie. Kandydatów do wygranej było wielu, a zwycięzca może być tylko jeden. Jak wyglądała walka?

Dobre pływanie Karasia

Pierwszy z wody wyszedł Sebastian Karaś, pokazując po raz kolejny moc na tej płaszczyźnie, z której się wywodzi. Pokonał pierwszą część zawodów w 22:18, ale tuż za nim znajdował się Tomasz Brembor. Trzeci był reprezentant Ukrainy – Anzin Hennadii.

Rotacja na rowerze

Sebastian Karaś prowadził do 90 kilometra trasy kolarskiej, ustępując Hennadiemu i Bremborowi. Finalnie po rowerze pierwszy był Brembor z czasem 2:35:42, choć tuż za nim być Karaś. Na trzecim miejscu znajdował się Tomasz Szala.

 

Po rowerze kilku zawodników zakończyło zmagania. Sebastian Najmowicz miał już na trasie kolarskiej problemy ze skurczami. Postanowił na biegu zejść z trasy. Sebastian Karaś też zszedł z trasy na początku biegu, ponieważ miał takie założenia z trenerem. Miał mocno popłynąć oraz pokonać etap kolarski, bo nie do końca noga doszła do siebie po skręceniu, dlatego nie chciał ryzykować na biegu. Tomasz Brembor był w czołówce na biegu, ale też nie dokończył zawodów. Zapytany, czy to kontuzja, mówił, że to grubszy temat. Nie mógł po prostu biec. Brakowało mocy. Natomiast Miłosza Sowińskiego zabrała karetka pogotowia. Na całym ciele miał skurcze. W szpitalu wykonano usg klatki piersiowej i brzucha. 

Atak Kalaszczyńskiego

Na biegu zaatakował Kalach, który po rowerze był na ósmym miejscu. Wybiegł najlepszy czas zawodów na etapie biegowym – 1:13:31. To mu zapewniło zwycięstwo. Tym samym wbiegł na metę z czasem 3:52:43. Wyprzedził Jacka Tyczyńskiego o 1:27. Podium uzupełnił Igor Siódmiak. Pokonał trasę z wynikiem 3:54:42.

– Do piętnastego kilometra czułem się super. Potem nagle pojawiła się ściana, co odbiło się na tempie. Myślę, że zabrakło jeszcze treningów. Brakuję trochę wybieganych kilometrów. Pływanie wyszło dobrze według założeń. Ogólnie w tym sezonie słabo się czuje na rowerze. Chyba gorzej jeżdżę niż w zeszłym sezonie, ale za to potem jest petarda na biegu. Teraz nie mam zaplanowanych żadnych startów. Pierwsza część sezonu zakończyła się dzisiaj w Suszu. Usiądę z trenerem i zaplanujemy resztę roku startowego – mówił Igor Siódmiak po zawodach.

Szczegółowe wyniki TOP5 mężczyzn

  1. Łukasz Kalaszczyński / pływanie: 26:11 / T1: 1:20 / rower: 2:10:32 / T2: 1:10 / bieg: 1:13:31 / finisz: 3:52:43
  2. Jacek Tyczyński / pływanie: 24:35 / T1: 1:14 / rower: 2:12:17 / T2: 1:22 / bieg: 1:14:42 / finisz: 3:54:10
  3. Igor Siódmiak / pływanie: 24:11 / T1: 1:17 / rower: 2:12:48 / T2: 1:07 / bieg: 1:15:19 / finisz: 3:54:42
  4. Tomasz Szala / pływanie: 24:12 / T1: 1:28 / rower: 2:11:22 / T2: 1:12 / bieg: 1:17:22 / finisz: 3:55:36
  5. Paweł Najmowicz / pływanie: 24:10 / T1: 1:23 / rower: 2:12:41 / T2: 1:17 / bieg: 1:16:33 / finisz: 3:56:03

Jędrzejewska potwierdza formę

W rywalizacji kobiet z dobrej strony pokazała się Aleksandra Jędrzejewska, która była po dobrym starcie podczas Challenge Gdańsk. Wówczas Polka zajęła piąte miejsce w rywalizacji kobiet PRO z czasem 4:28:27.

– Moje odczucia są dość mieszane. Z jednej strony super, że byłam piąta i prawdopodobnie zdobyłam slota do Samorin, co jest świetną motywacją do dalszej pracy, a z drugiej wiem, że byłam przygotowana, żeby pokazać się z jeszcze lepszej strony. Trzeba jednak pamiętać, że triathlon to bardzo złożona dyscyplina, a w połączeniu z tak trudnymi warunkami pogodowymi, jakie panowały w niedzielę, można było się spodziewać różnych scenariuszy i podejść do tego z odrobiną pokory – mówiła po starcie Aleksandra Jędrzejewska w rozmowie z TriathlonLife.pl.

Tydzień później wygrała też podczas Triathlon Kurzętnik.

W Suszu wbiegła na metę z czasem 4:21:04. Tym samym miała 19:47 przewagi nad drugą Ewą Bugdoł. Na najniższym stopniu podium stanęła Iga Kowalczyk. Zameldowała się na mecie z wynikiem 4:43:14.

Szczegółowe wyniki TOP5 kobiet

  1. Aleksandra Jędrzejewska / pływanie: 26:03 / T1: 1:27 / rower: 2:29:07 / T2: brak danych / bieg: 1:24:27 / finisz: 4:21:04
  2. Ewa Bugdoł / pływanie: 25:48 / T1: 1:17 / rower: 2:33:16 / T2: 1:38 / bieg: 1:38:53 / finisz: 4:40:51
  3. Iga Kowalczyk / pływanie: 30:11 / T1: 1:34 / rower: 2:36:46 / T2: 1:30 / bieg: 1:33:14 / finisz: 1:43:14
  4. Katarzyna Rumińska / pływanie: 29:42 / T1: 1:35 / rower: 2:37:45 / T2: 1:12 / bieg: 1:39:27 / finisz: 4:49:41
  5. Małgorzata Szczęsna / pływanie: 32:13 / T1: 1:50 / rower: 2:37:27 / T2: brak wyniku / bieg: brak wyniku / finisz: 4:51:18

Przemek Schenk
foto: Marcin Dybuk

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X