Rozmowa

Tomasz Galiński: Mamy już plany na drugą edycję Triathlon Kurzętnik

Za nami pierwsza edycja Triathlon Kurzętnik. Emocjami, wnioskami i nie tylko podzielił się organizator imprezy Tomasz Galiński.

Czy emocje już opadły po debiucie Triathlonu Kurzętnik?
Powoli opadają, choć nadal mam dobre emocje w głowie, mimo że minęły już trochę czasu od rozegrania zawodów. Na pewno jeszcze przez długi czas będę tym żyć, ponieważ wrzucamy w ramach podsumowania zdjęcia oraz filmiki na nasz profil. Myślę, że nadal będą wspomnienia w tych, co wystartowali w Kurzętniku.

Jak oceniasz finalnie Triathlon Kurzętnik?
Trudno mi ocenić, to należy do zawodników. Zawody utrzymują dobre noty, kiedy uczestnicy zdecydują się wrócić na tę imprezę przy okazji kolejnej edycji. Wtedy to będzie oznaczać, że wypadliśmy dobrze. Opieram się na wrażeniach i spostrzeżeniach uczestników, a te są dobre. Zawsze jest coś do poprawy. Mamy nadzieję, że kolejne edycje będą lepsze pod względem zarówno atmosfery jak i poziomu sportowego. Chciałbym, aby przyciągnęła jeszcze większą liczbę uczestników.

Analizowałeś już, co konkretnie można poprawić i co nowego może pojawić się podczas drugiej edycji Triathlonu Kurzętnik?
Tak oczywiście, chociaż panuje hura optymizm, jest radość i dobry feedback, to trzeba wszystko dokładnie przeanalizować, aby kolejna edycja imprezy była jeszcze lepsza. Należy spojrzeć krytycznym okiem na każdy fragment imprezy. Trzeba wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów oraz dopracować na wyższym poziomie to, co zrobiliśmy dobrze. Choć myślę, że było pozytywnie jak na debiut.

Gdzie widzisz największe pole do poprawy w kontekście drugiej edycji Triathlon Kurzętnik?
Musimy dopracować kwestię depozytów. Jeśli chodzi o plusy zawodów, to przede wszystkim atmosfera, dobrze wymierzona trasa, co sprawia, że Igor Siódmiak oraz Tomasz Spaleniak wywieźli stąd nowe życiówki biegowe. Cały rodzinny klimat, który stworzyliśmy, mam nadzieję, że będzie się rozwijać w kolejnych edycjach.

Warto też pochwalić Was za silną listę startową, o której mówiliśmy przed zawodami. Czy masz w głowie listę życzeń nazwisk, które widziałbyś w Kurzętniku w perspektywie kolejnych edycji?
Oczywiście, że tak. Chcielibyśmy, żeby dojechał do nas Michał Oliwa, który miał ochotę wystartować w Kurzętniku. Niestety, był poobijany po Pucharze Europy w Olsztynie, dlatego musiał zrezygnować ze startu. Mam nadzieję, że pojawi się za rok. Do tego liczę na powrót z okazji drugiej edycji takich zawodników jak np.: Igor Siódmiak, Ola Jędrzejewska, Tomasz Szala czy Dan Mcintosh. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie kolejny raz zaimponujemy listą startową, na której znowu będą Ania Nowak i Sebastian Najmowicz, czy jedni z najsilniejszych age grouperów Darek Dąbrowski i Paweł Ochal.

Czy masz w głowie już pomysły na drugą edycję Triathlonu Kurzętnik?
Są już plany oraz koncepcje. Pozwolisz, że na razie to zostawimy dla siebie. Sukcesywnie będziemy zdradzać kolejne informacje dotyczące drugiej edycji imprezy. Myślę, że w sierpniu pojawi się wiadomość na temat terminu itd. Szykujemy wiele nowych pomysłów i niespodzianek. Chcemy, aby w przyszłości Triathlon Kurzętnik stał się jedną z najlepszych imprez w Polsce.

Rozmawiał: Przemek Schenk
foto: materiały prywatne

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X