Rozmowa

Ania Lechowicz: Nic nie muszę, tylko mogę

#TRInujeboLUBIE Trening jest dla niej możliwością zebrania myśli po całym dniu pracy. Mimo to Ania Lechowicz ciężko trenuje, aby zrealizować postawione przed sobą cele.

Dlaczego trenujesz pomimo koronawirusa?
Trening daje możliwość uspokojenia się po pracy oraz przemyślenia przebiegu całego dnia. Do tego mam dalej cele do zrealizowania.

Co robisz w przypadku problemów z mobilizacją?
Nie mam takich problemów. Jeśli jestem zmęczona, to po prostu nie idę na trening. Często odczuwam zmęczenie, ponieważ oprócz pracy mam jeszcze dzieci oraz obowiązki domowe. Trener od pływania nauczył mnie, że jeżeli czuję brak formy na treningu pływackim, to odpuszczam. Jestem jedynie amatorem. Wiem, że nic nie muszę, tylko mogę. Robię to dla siebie, a nie dla kogoś. Więc nie mam problemu w przypadku odpuszczenia treningu. Poza tym mam tak wysoką motywację do realizacji postawionych celów, że nie potrzebuję z boku żadnego coucha, który będzie zaganiać mnie do treningu. Jedynie problemem jest czas. Mimo to trenuję tak ciężko, że jeśli wypadnie jedna jednostka treningowa, traktuję to jako regenerację.  

Za co lubisz triathlon?
Za ludzi, których poznaję w tym triathlonie.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X