Rozmowa

Ania Peterek: W kolejnym sezonie walczę o slota na Hawaje! ROZMOWA

Jest świeżą Mistrzynią Polski na dystansie długim. Wywalczyła ten tytuł podczas Castle Triathlon Malbork. Teraz Ania Peterek ma ambitne cele na kolejny sezon. On może być przełomowym w jej dotychczasowej triathlonowej karierze.

Jakie miałaś założenia przed tym sezonem?
Ten sezon miał być przede wszystkim mądrze rozplanowany. Dlatego przerwy między starami były dłuższe niż w poprzednich latach. Chciałam być na każdych zawodach w dobrej dyspozycji.

Czy jesteś zadowolona z tego sezonu?
Jestem bardzo zadowolona z tego sezonu. Udało mi się na każdych zawodach być na podium open. Byłam lepiej przygotowana fizycznie do każdego startu w porównaniu do wcześniejszych sezonów. Treningi udało się realizować bez żadnych przestojów.

Zobacz też:

Mistrzyni Polski Ania Peterek marzy o slocie na Hawaje ROZMOWA

Jakie miałaś cele przed sezonem?
Przed sezonem postawiłam sobie dwa cele. Pierwszy to wygrać cykl Tritour, a w pozostałych startach stawać na podium w klasyfikacji open. Drugi to było wygranie Mistrzostw Polski. Udało się.

Na czym ci zależało w tym sezonie?
Bardzo zależało mi na poprawie czasów na etapie kolarskim. Pracowałam mocno nad pływaniem. Bieganie pod pierwszą część przygotowań nastawione było na poprawę czasu na maratonie. Potem przyszła kolej na urywanie minut z etapu biegowego w triathlonie.

I jak?
Myślę, że jeszcze mam rezerwy. Jeszcze dużo pracy przede mną. Jednak w tym sezonie wyglądało to już przyzwoicie.

Który start oraz wynik uznajesz za najlepszy w tym roku?
Najbardziej jestem zadowolona ze startu w Bydgoszczy na 1/2IM. Mimo że dystans był tam lekko skrócony na etapie kolarskim, to zdecydowanie trafiłam z formą. Czułam się świetnie.

Po którym starcie miałaś niedosyt?
Start w Poznaniu pozostawił mi duży niedosyt. Nie przepadam za ściganiem się w upale. Nie poszedł mi bieg. Nie tyle rozczarowana, czy zaskoczona, a zła byłam na siebie. Powodem był  słaby bieg.

Co uznajesz za największe osiągnięcie w tym sezonie?
Zdecydowanie są to Mistrzostwa Polski na dystansie długim. To było moje marzenie na ten sezon. Udało się je spełnić.

Które starty należały do tych najważniejszych w Twoim kalendarzu startowym?
Połówka w Bydgoszczy i Mistrzostwa Polski w Malborku.

Czy planujesz w przyszłym sezonie próbę obronienia tytułu Mistrzyni Polski na dystansie długim?
Chciałabym w przyszłym sezonie wystartować za granicą i powalczyć o slota na Hawaje. Jeśli nie uda się tego ogarnąć finansowo, to myślę, że walka o obronę tytułu będzie moim priorytetem.

Kiedy zaczynasz przygotowania do kolejnego sezonu?
Przede mną jest jeszcze około dwóch tygodni aktywnego roztrenowania. I powoli będę zaczynać przygotowania do sezonu 2020.

Co chciałabyś poprawić w trakcie tych przygotowań?
Chciałabym popracować nad rowerem. To był zawsze mój słaby punkt. Myślę, że jest jeszcze sporo rezerw. Jednak w czasie przygotowań nigdy nie pomijam lub nie umniejszam żadnej z dyscyplin. Można być zawsze jeszcze lepszym.

Gdzie będziesz się przygotowywać?
Niestety, nie stać mnie na wyjazdy na zgrupowania. Dlatego przygotowywać będę się w Poznaniu. W czasie przerwy świątecznej w zimie i w wakacje na pewno wyjadę do rodzinnego Bielska. Po to, żeby pokręcić na rowerze i pobiegać po górach.

Na jakim jesteś etapie planowania  walki o slota na Hawaje?
Obecnie jestem na etapie decyzji gdzie wystartować w walce o slot.

Będziesz stawiać na starty krajowe w przyszłym sezonie?
Stawiam na starty w Polsce, ale pełny dystans chciałabym zrobić za granicą.

Czy masz już zaplanowane cele oraz główne starty na przyszły sezon?
Powoli już coś planuje. Chce wystartować w cyklu GIT na dystansie 1/4IM. Na pewno zawitam też do Sierakowa, Bydgoszczy i Poznania. Do tego ciągnie mnie do klimatu zamku i Malborka.

Rozmawiał: Przemysław Schenk
foto: materiały prywatne

Czytaj także:

Ania Peterek triathlonowy samouk z marzeniem o Hawajach

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
X