Agnieszka Jerzyk: Bałam się strasznie debiutu w Ironman

Debiut Agnieszki Jerzyk na dystansie długim przeszedł do historii. Kosmiczny czas 8:48:49 zaskoczył chyba wszystkich. Podczas rywalizacji pierwszy szok przeżyła już w wodzie. Dwa solidne kryzysy na rowerze i bieg na trasie, której nie lubi, to pokazuje jak silną jest zawodniczką. W rozmowie z Marcinem Dybukiem opowiada także o tym czego żałuje po starcie, o obawach, a także o dalszych planach oraz o tym, dlaczego ze startem na Hawajach czeka do 2020 roku.